Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: 28.09 - 01.10 - Beskid Żywiecki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
Widzę, że Artur wytyczył drugiego dnia bardzo fajną trasę przez przełęcz Krowiarki - podjazd wbrew pozorom nie jest trudny, ale za to zjazd - poezja! (z sakwami jechałem 70 km/h). Ehhh, motyla noga, że mnie tam nie będzie! Sad
(16-09-2017, 22:27)Rado napisał(a): [ -> ]Widzę, że Artur wytyczył drugiego dnia bardzo fajną trasę przez przełęcz Krowiarki - podjazd wbrew pozorom nie jest trudny, ale za to zjazd - poezja! (z sakwami jechałem 70 km/h). Ehhh, motyla noga, że mnie tam nie będzie! Sad

Aha , też tam jechałem , może co najwyżej 15 metrów za prezesem   Shy
(16-09-2017, 21:42)ArtiArt napisał(a): [ -> ]Artur odpowiada:
1. zaplanowałem swoje trasy ale czy pojadę swoimi czy z resztą to wyjdzie jak Mariox zapoda swoje trasy.
2. Trasy będą ambitne ale w większości poprowadzone asfaltami lub większymi drogami leśnymi więc nie powinno być problemu z jazdą. Zależy mi na jeździe, a nie na noszeniu rowerów. Choć jest kawałek który wydaję mi się stromy i tam może być konieczność wprowadzania rowerów (przynajmniej ja). Wybieram się swoim crossem więc to na mnie trzeba będzie czekać aż wejdę z rowerem.
3. Oczywiście wszystkie osoby mile widziane.

I na koniec takie mi się trasy wyrysowały (na razie dwie, coś jeszcze wykombinuję).
TRASA 1
[/url]TRASA 2
[url=https://ridewithgps.com/routes/25303557]

Renata dziękuje Arturowi za odpowiedź Big Grin .
Przeanalizowałam trasy.... trochę mnie przeraża 15km podjazdu na dzień dobry Confused Undecided ... ale z racji, że będę zawieziona na bazę noclegową, to nie wypada mi rezygnować  Wink . Najwyżej odmówię rowerowej współpracy po pierwszym dniu Tongue
Do zobaczenia  Smile
(19-09-2017, 09:51)renania napisał(a): [ -> ]Przeanalizowałam trasy.... trochę mnie przeraża 15km podjazdu na dzień dobry Confused Undecided ..

Jakie 15? Startujemy z Sopotni czyli już o 5,4 km mniej niż na śladzie, dodatkowo do 13km da się wjechać rowerem czyli 7km pod górkę a kolejne dwa  z buta Smile. Ale za to reszta z górki Big Grin
Co za nieprofesjonalne podejście.... Żeby planowana trasę rysować z innego miejsca niż nocleg... Nie spodziewałam się tego po Tobie Arturze  Tongue
  Wink

Muszę lepiej prześledzić traki skoro takie oszukaństwo Tongue
Witam po długiej nieobecności na forum i forumowych ustawkach. Dzięki Ireneuszu za dopisanie do listy Wink
Ogłosili alarm przeciwpowodziowy w tamtych rejonach, miejmy nadzieje że do czwartku będzie ok ...
Tam na szczęście nic się nie dzieje. Ale może pokiereszowac nasze plany rowerowe
To może... jeździjmy po szosie?
Kawałek szosą trzeba będzie dojechać do terenu Wink

Moje propozycje tras:

Dzień 1

Gwóźdź programu, czyli Pilsko. Możliwość skrócenia powrotu w przypadku, kiedy byśmy byli bardzo zatarci, ale chyba nie będzie za bardzo sensu, bo po Pilsku będzie cały czas z górki Smile. Ładne widoki gwarantowane (o ile dopisze pogoda)

Dzień 2

Niższe wysokości, za to dwa wjazdy - Hala Rysianka i Romanka. Ładne widoki j.w.

Dzień 3

Rekreacja, sporo asfaltów, ale jak wiadomo, w niedzielę się zbieramy do domu. Celem jest Sanktuarium na górce Smile. Trasa trochę rysowana z palca, gdyż na mapach internetowych nie ma jednego odcinka drogi, a na papierowych jest żółty szlak. Może Arturowe Asfalty zabiorą się z nami? Wink. Arturze, no przecież przynajmniej jednego dnia jeździłeś ze mną Wink

Są jeszcze miejsca w naszej agro, jak ktoś chętny, niech wbija.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12