Zgodnie już z kilkuletnią tradycją 11 listopada wyruszamy w miejsca pamięci związane z walkami o niepodległość Polski. Zawsze był to cmentarz legionistów w Jastkowie. Tym razem pojedziemy do Doliny Krzyży w Krzesimowie. Dystans to tylko 20km więc każdy da radę. Zapraszamy.
(08-11-2017, 08:01)Jurek S napisał(a): [ -> ] Dystans to tylko 20km więc każdy da radę.
Na 20 km to szkoda wyciągać rower z garażu
(09-11-2017, 00:12)Mariobiker napisał(a): [ -> ] (08-11-2017, 08:01)Jurek S napisał(a): [ -> ] Dystans to tylko 20km więc każdy da radę.
Na 20 km to szkoda wyciągać rower z garażu
Zawsze można przedłużyć dystans (jak ktoś będzie mieć ochotę)
A z Niedrzwicy, to rowerkiem wyszło by Ci z 50 km w obie strony + przejażdżka z grupą
(09-11-2017, 00:22)fala69 napisał(a): [ -> ]Zawsze można przedłużyć dystans (jak ktoś będzie mieć ochotę)
A z Niedrzwicy, to rowerkiem wyszło by Ci z 50 km w obie strony + przejażdżka z grupą
Najczęściej do każdej ustawki dokładam 50 km
Przejażdżka z grupą, bardzo chętnie ale nie z "tamtą".
Najprawdopodobniej jutro krzychu.c.m "wrzuci" ustawkę na 11 listopada.
(09-11-2017, 00:22)Mariobiker napisał(a): [ -> ](...) ale nie z "tamtą".
Hmmm... Tak sobie myślę, że pomiędzy adresem sejmu galicyjskiego do cesarza a domniemanym listem kozaków zaporoskich do chana jest miejsca wiele.
Warto to rozważyć.
P.S. Używając słówka "warto" zaznaczam, że nie znaczy ono "koniecznie trzeba" ani tym bardziej "musisz".
Pozdrawiam :-)
pod kątem jakich maszyn zaplanowana jest wyprawa ?
(10-11-2017, 13:26)mainflow napisał(a): [ -> ]pod kątem jakich maszyn zaplanowana jest wyprawa ?
Jest to wyjazd wpisujący sie w charakter tego dnia, tzn uczczenie kolejnej rocznicy odzyskania niepodległości. Dolina Krzyży nazywana też jest lubelskim Katyniem, ze względu na ukrywanie faktu sowieckiej zbrodni w tym miejscu. Bodajże w 2012 roku przywieziono ziemię z Katynia. W tej chwili to miejsce łączy, upamiętnia ofiary walk i zbrodni z różnych okresów. Są tu też (a na pewno w pobliżu) mogiły żołnierzy z 1915 roku. zabieramy ze sobą znicze, które tam zapalimy wraz z krótką modlitwą w intencji tych, ktorzy oddali życie w obronie Ojczyzny. Na rowery mocujemy biało-czerwone chorągiewki. Dla pierwszych 10 osób będę miał takie z godłem Polski. Tak na marginesie, mimo że przypisane są one jako bandera dla floty, dzisiaj słyszałem w dyskusji, że też mozna ich używać przy tej okoliczności.
mainflow, zdaje się, że nie o to pytałeś.
Na ten wyjazd można wybrać się każdą maszyną (asfalt)