Forum Rowerowy Lublin

Co chwilę ktoś mnie dopytuje o powtórkę wycieczki do Lwowa - no to jedźmy!
Wykorzystam, że termin jeszcze jest wolny i że zaklepałem sobie urlop.
Wstępnie planuję ruszyć tak jak poprzednio z Lubyczy Królewskiej w piątek koło 8-9. Do przejechania ok 78km. Wstąpimy po drodze do Żółkwi na jakąś przerwę. Po południu zakwaterowanie na miejscu i czas wolny (tur de knajpencja). Sobota - umówimy przewodnika i ustalimy co chcemy zwiedzać. Niedziela - możemy jeszcze gdzieś się wybrać z rana i po południu ruszamy w stronę granicy.
Na razie o koszcie nie napiszę - przewodnik, dwa noclegi i ubezpieczenie. Jedzenie raczej we własnym zakresie z tym, że w czasie zwiedzania zarezerwujemy miejsca w jednej restauracji.
Kto nie ma paszportu - jest jeszcze sporo czasu.
Zapraszam!

Lista chętnych:
1. Yanq - zaliczka
2. Martiqa -zaliczka
3. Ania-roszpunka - zaliczka
4. makary - zaliczka
5. Jack - zaliczka
6. shrederson - zaliczka
7. Maglagla - zaliczka
8. Pawel - zaliczka
9. haneczka - zaliczka
10. Anna Kwiecień - zaliczka
11. Artur G. - zaliczka

Piszę się na to

Kwity mam.  Zainteresowany.

(27-01-2018, 16:01)Yanq napisał(a): [ -> ]Co chwilę ktoś mnie dopytuje o powtórkę wycieczki do Lwowa - no to jedźmy!
...
Wstępnie planuję ruszyć tak jak poprzednio z Lubyczy Królewskiej w piątek koło 8-9.

a do Lubyczy jak?

(27-01-2018, 16:01)Yanq napisał(a): [ -> ]Kto nie ma paszportu - jest jeszcze sporo czasu.
Zapraszam!

nie można bez (na dowód)?

(28-01-2018, 01:08)fala69 napisał(a): [ -> ]

(27-01-2018, 16:01)Yanq napisał(a): [ -> ]Co chwilę ktoś mnie dopytuje o powtórkę wycieczki do Lwowa - no to jedźmy!
...
Wstępnie planuję ruszyć tak jak poprzednio z Lubyczy Królewskiej w piątek koło 8-9.

a do Lubyczy jak?

(27-01-2018, 16:01)Yanq napisał(a): [ -> ]Kto nie ma paszportu - jest jeszcze sporo czasu.
Zapraszam!

nie można bez (na dowód)?

Niestety jeszcze nie można. Paszport . UA nie jest w Unii.

Wprawdzie to nie przynależność do Unii Europejskiej decyduje o tym czy możemy wjechać na "dowód", ale jak wspomniał Marek na Ukrainie obowiązuje paszport.
Aktualne (za przeproszeniem) stosunki z Ukrainą nie zapowiadają aby cokolwiek w najbliższym czasie się zmieniło.
I lepiej pomyśleć o tym teraz, nie czekając bliżej wakacji.

Do Lubyczy Królewskiej we własnym zakresie ale pewnie pojawią się uczestnicy z samochodem i wolnymi miejscami.
W ostateczności pociąg do Bełżca lub... na swoich kołach 

Zazdroszczę. Niestety termin zarezerwowany już na inną wyprawę także, tego. Powodzenia.

Do Lubyczy we własnym zakresie ale zwykle na kilka dni przed ustawką udaje się tak rozlokować tych którzy nie jadą własnym autem, żeby wykorzystać miejsca w pojazdach które pojadą - ufam, że tym razem też się uda.
Edytuję pierwszy post i tworzę listę.

Proszę o dopisanie do listy: Henia & Rado.
Janek, odnośnie noclegów, to najlepiej kontaktować się Fazim, On zna Lwów jak własną kieszeń.

Rezerwuję wstępnie 4 miejsca dziękuję