Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: 13.05 6 Maraton Lubelski - zabezpieczenie trasy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Ostatnia impreza z cyklu i zarazem największa. Tym razem poszukujemy ok 20 osób koniecznie na rowerach. Jak wiecie sporo się zmieniło i nadal zmienia przy organizacji tej wielkiej imprezy. Znamy już trasę. 35km trasy nie biegnie po drogach publicznych.... to nowość. Z uwagi na bardzo dobrą współpracę i wysoki poziom przygotowania z naszej strony... organizator (Fundacja Rozwoju Sportu) zaproponowała aby Rowerowy Lublin objął nie tylko Zabezpieczenie na rowerach ale także, ze swoich członków i sympatyków (5-7 osób) oddelegował osoby do sprawowania funkcji koordynatora odcinków. Do ich zadań będzie należało kontrolowanie  i kierowanie wolontariuszami którzy będą stali w newralgicznych punktach, skrzyżowaniach, przejściach. Po za wolontariuszami na rowerach nie musimy zajmować się rekrutacją wolontariuszy/piechurów. Na razie jest to propozycja i ją rozważamy. Co Wy na to? Kto chętny wogóle do zabezpieczenia rowerowego?
Po piątkach i dyszkach pora na maraton Big Grin
Jadę Smile
Coś mi się zdaje, że zamkniemy obaj sezon z kompletem "zwycięstw".
Ja w tym roku odpadam niestety. Komunie mam
PS. W czerwcu jest jeszcze 5
Dzień wcześniej mam uroczystość rodzinną poza Lublinem, ale jeśli uda mi się wrócić w sobotę wieczorem, to mogę pomóc przy obstawie rowerowej.
Natomiast co do koordynowania pozostałych wolontariuszy, hmm - ja osobiście wolałbym nie być koordynatorem, natomiast co do tego, aby zajęło się tym stowarzyszenie lub sympatycy, jeśli będą chętni, to musiałbym się chwilę zastanowić.
Będę.
Osoby, które jeszcze nie brały udziału w tego typie imprezie jako wolontariusz , a chciałyby Smile lecz nie wiedzą z "czym to się je", to zapraszam do "przetarcia szlaków" w obstawie podczas 4 Dychy Do Maratonu: http://forum.rowerowylublin.org/thread-10592-post-112377.html#pid112377
Nie możecie na mnie tym razem liczyć niestety - moja córa ma pierwszą komunię
Tak popatrzyłem sobie na trasę - to będzie prawdziwy test wytrzymałości dla obstawy rowerowej, szczególnie dla tych jadących na końcu Wink Dwa kółka dookoła zalewu w tempie marszu - będzie się działo Smile
Teoretycznie moge pomoc. nawet byc tym ostatnim Smile
Mam zamiar być, ale podobnie jak Damian nie będę się starał o kierownicze stanowisko.  Wink
Stron: 1 2 3 4 5