Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: [14.12 22:00 LKJ] śnieżny patrol
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Może by tak jakiś lajtowy nocny patrol dziś? godzina do negocjacji, myślałem o 21 albo 21:30. Dawno nie jeździłem po śniegu i mnie strasznie korci :-). Pisałby się ktoś?
Może byc trudno ale na pewno warto. Póki śnieg jest śniegiem a nie pośniegową ciapą. Ja dziś wróciłem na kozie z Abramowic ;-) na Czuby i jechałem ponad godzinę. Mimo to było piknie :-D .
Skusiłbym się ale dziś już brak mi formy.
Ech niestety nie zajrzalem w pracy na forum. A szkoda, piekna biala noc, na sciezce rowerowej naliczylem 7 tropow rowerowych, widac bylo ze co jakis czas ktos zaliczal glebe (ja tez raz zaliczylem ale na jezdni). Ja juz sil nie mam na dzis.

Ps. Wiraze i baczki dzis na parkingu sprawily ze poczulem sie jak dzieciak :mrgreen:
Eh, kiedyś to się jeździło: http://picasaweb.google.pl/hejlublin2/Le...owyCiemnik Big Grin Mnie dziś też kusiło trochę, ale nie chce mi się jechać przez całe miasto na ustawkę Big Grin

pOZBig Grinrower
Grzesiek

[EDIT]: A i jeszcze tutaj fajna zima: http://picasaweb.google.pl/hejlublin2/Pr...zychNiegWD
[quote="KermitOZ"]Mnie dziś też kusiło trochę, ale nie chce mi się jechać przez całe miasto na ustawkę Big Grin

dziwnie to jakoś wygląda, hihi
Ładnie spamujecie, a jeździć to nie ma komu! :!:

o 22 spod LKJ jadę ja z Bartem
kto się pisze niech się wpisze, a jak się nie wpisze to niech punktualnie będzie bo akademicki kwadrans zawieszony
marcin0604 napisał(a):Póki śnieg jest śniegiem a nie pośniegową ciapą.
O to! to! to! :-D
Dopiero co wróciłem z łyżwuf ale że szkoda czasu na siedzenie w domu to już Bartek do Ciebie jadę!
ja już sobie też pośmigałam, i normalnie muszę powiedzieć, że po śniegu to jest bajka nie jazda Big Grin, bokiem, przodem, do tyłu Big Grin,
prędkość patrolowa bo szybciej to można sobie zrobić kuku Big Grin (dopiero w takich warunkach można docenić szerokość opon, dobrze, że nie zmieniałam na węższe bo bym się nieźle wy... no),
także polecam wszystkim jazdę na śniegu :mrgreen:
Tłukłem się dziś nad Zalew i dalej. Fajna jazda :mrgreen: . Tyle że chyba ciąży nade mną jakaś klątwa, bo: Zalew+ja=przebita dętka Confusedhock: . Po raz kolejny Confusedhock: .
mamut77 napisał(a):Tyle że chyba ciąży nade mną jakaś klątwa, bo: Zalew+ja=przebita dętka Confusedhock: . Po raz kolejny Confusedhock: .
Confusedhock: Gwozdzie ktos tam wysypuje czy co ? Mnie tez tam spotkalo to szczescie i kapec mnie dorwal. Tak sobie mysle ze to wszystko przez to ze jezdzicie w jedna strone dokola Zalewu. Teraz trzeba odczynic urok i jezdzic w druga.
Stron: 1 2