18-12-2009, 17:33
Jakoś hardkorzy przymilkli to ja może otworzę puszkę pandory. Kto ma rower i żyje ten przbywa, a kto zostanie ten skiśnie!
Jazda figurowa w śniegu jutro punkt 10, ze 2 godzinki, warto - sam dziś się wyszalałem i jutro też zamierzam :-D I wbrew temu co pokazują termometry jest ciepło więc kobiety i mężczyźni przybywajcie! :-) I nie pynkać, bo jedziemy na godziny a nie kilometry, trzeba się nacieszyć taką zimą, bo nawet brudny rower po powrocie nie jest :-)
Dla niezdecydowanych powiem, że będą liczne atrakcje jak zaliczanie gleb w śniegu, obserwacja gleb współuczestników jak i hardkor 100% czyli rozwijanie zawrotnych prędkości (20km/h) czy trudne downhillowe zjazdy z prędkością ponad 5km/h :-P
Jazda figurowa w śniegu jutro punkt 10, ze 2 godzinki, warto - sam dziś się wyszalałem i jutro też zamierzam :-D I wbrew temu co pokazują termometry jest ciepło więc kobiety i mężczyźni przybywajcie! :-) I nie pynkać, bo jedziemy na godziny a nie kilometry, trzeba się nacieszyć taką zimą, bo nawet brudny rower po powrocie nie jest :-)
Dla niezdecydowanych powiem, że będą liczne atrakcje jak zaliczanie gleb w śniegu, obserwacja gleb współuczestników jak i hardkor 100% czyli rozwijanie zawrotnych prędkości (20km/h) czy trudne downhillowe zjazdy z prędkością ponad 5km/h :-P