Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Osłanianie szyi - za i przeciw
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Odradzam osłanianie szyi (golfy, szaliki, chusty, kominiarki) bo oszukujemy receptory termoregulacji tam się znajdujące. Wydaje nam się, że jest komfortowo, organizm wyłącza ogrzewanie i się wychładza poza naszą świadomością, na co czekają mikroby ...

maYkel

Waldek napisał(a):Odradzam osłanianie szyi (golfy, szaliki, chusty, kominiarki) bo oszukujemy receptory termoregulacji tam się znajdujące. Wydaje nam się, że jest komfortowo, organizm wyłącza ogrzewanie i się wychładza poza naszą świadomością, na co czekają mikroby ...
Pierwsze słyszę o takim mechanizmie, na fizjologii uczyli mnie, że termoreceptory znajdują się na powierzchni całej skóry, w rogówce i pęcherzu moczowym. I pierwszy raz słyszę że podwzgórze reaguje na temperaturę szyi "wyłączeniem ogrzewania". Chętnie zobaczę jakieś źródło tych informacji.
maYkel napisał(a):termoreceptory znajdują się na powierzchni całej skóry, w rogówce i pęcherzu moczowym.
U mnie receptory zimna są w stopach :mrgreen:
bo masz pewnie za ciasne buty
ja miałem receptory zimna w dłoniach dopóki nie znalazłem rękawiczek bez palców
Waldek napisał(a):źródłem informacji jest mój organizm,
który poznaję by nie chorował
od wielu lat nie osłaniam szyi
nie choruję
a wcześniej miałem częste anginy

Hm. Twój organizm nie musi być identyczny z organizmami pozostałych ludzi (i pewnie nie jest). A czytając Twój post, w którym pisałeś "odradzam osłanianie szyi" można było domyślać się, że masz nieco "mocniejsze" podstawy do tego, żeby wielu osobom takie rady dawać.

Waldek napisał(a):nie mam wykształcenia medycznego,
ale kiedyś coś mi się obiło o uszy, ze w naczyniach krwionośnych szyi są różne (nie koniecznie termo-)receptory związane z regulacją temperatury

to ja chyba będę chodził jednak dalej w szaliku. bo mama mi mówiła, że tak trzeba Wink

a bardziej serio: gdyby osłanianie szyi jak jest zimno faktycznie było złe, to większość ludzi nie nosiłaby zimą szalików, kominiarek etc. a i rowerzyści jeździliby w bluzach rowerowych "w serek" Smile a że tak nie jest, to chyba COŚ musi znaczyć.
większość (statystycznie) ma nerwicę, pije alkohol, choruje, nosi za ciasne buty, jest głupsza od najmądrzejszych, itd :mrgreen:
większość akurat nie prowadzi zdrowego trybu życia, odżywiania, ubierania ...
nie jeździ na rowerze :mrgreen:
a serek to już nie szyja :-D

maYkel

Waldek napisał(a):od wielu lat nie osłaniam szyi
nie choruję

No to winszuję, ale to jeszcze nie świadczy o korelacji jednego z drugim. Jednak proponowałbym nieco ostrożności w dawaniu innym tego typu rad niepodyktowanych wiedzą medyczną. Choćby dlatego że ktoś może mieć inny organizm i/lub nie znać go tak dobrze.

Co do tej szyi to jeszcze sprawdzę, poszukam.
polecam sobie poczytać o termoregulacji w tzw " małym traczyku" w necie można go znaleźć
znalazłem w swojej biblioteczce:
Fizjologia człowieka z elementami fizjologii stosowanej i klinicznej. Podręcznik dla studentów medycyny. pod red. Traczyka PZWL rozdz. 13 Termoregulacja: stwierdzono obecność struktur termowrażliwych - termodetektorów [...] i w szyjnej części rdzenia kręgowego [...] mogą stanowić 25-50% termodetektorów podwzgórzowych ...
itd
wnioski na podstawie nauki medycyny:
śnieg za kołnierzem pobudza wewnętrzne ogrzewanie
opatulając szyję zwiększamy szansę na przeziębienie
uśmiechy i pozdrowienia!
najwięcej ciepła i tak traci się oddychając, i okręcanie szyi nie ma tu wiele do rzeczy
Stron: 1 2