Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Plany na 2010 rok :-)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
hej wszystkim :mrgreen:
mamy początek Nowego Roku więc pozwoliłem sobie założyć temat jak wyżej :mrgreen:
nie oczekuję,że ktoś będzie publicznie dzielił się swoimi prywatnymi postanowieniami ponieważ nie o to tu chodzi .
Prosiłbym aby każdy /kto chce i ma ochotę /wpisał jakieś plany związane z jazdą na rowerze -może macie jakieś ciekawe,nieznane lub mało uczęszczane /oprócz tej nad Zalew -do tamy i powrotem :mrgreen: /trasy,które chcielibyście w tym roku przejechać,a może jakaś dłuuuższa wyprawa w Polsce lub zagranicą ??-może wspólnie -jeśli będą chętni i zainteresowani uda się zrealizować ???
Co Wy na to ???
- mój plan /a właściwie marzenie na ten rok / jest WYPRAWA ROWEROWA DOOKOŁA POLSKI z "zachaczeniem" o przygraniczne tereny Słowacji,Czech /choć do Czech to mam za darmo :mrgreen: :mrgreen: /i Niemiec -póki co wszystko do ustalenia -więc czy jest ktoś chętny "pyknąć " ok. 4000 km powiedzmy,że w.....3 tygodnie ????
Pozdrawiam
Mariusz
PS. piszcie też o innych planach :mrgreen:
typu :planuję nauczyć się języka Zulusów lub cokolwiek innego

maYkel

Ja w tym roku ambitnie - planuję wyprawę dookoła zalewu zemborzyckiego.
maYkel, zabierzesz mnie? Big Grin
Czy planowana jest może budowa autostrady wokół Zalewu?
Może i ja bym się załapał i wreszcie objechał wokół Wielką Wodę ;-)
Mam nadzieję, że Mariusz odpowiednio potraktuje nasze deklaracje.
Wszak sam napisał:
Mariusz-Neways napisał(a):piszcie też o innych planach :mrgreen:
typu :planuję nauczyć się języka Zulusów lub cokolwiek innego

Ja sam plany odpuściłem od czasu gdy część zaplanowanego urlopu na rower spędziłem w domu oglądając efektowne burze przez okno.
Ale jeśli pojawią ambitne postanowienia to może i ja coś wymyślę ;-)

pawel

Ja postawiłem sobie plan na 2010 minimum 5.000km (tak wiem, dla niektórych to mało imponujący wyczyn) Wink ale w tym roku zabrakło mi paru km.
Reszta planów równie ambitna więc nie będę o nich pisał Wink