Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Promowanie przez rowerzystów miasta Lublin
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
darist napisał/a:
mindex napisał/a:
przerabiałem z działem marketingu UM sprawę gadżetów promujących miasto. nawet głupiej naklejki nie dadzą



darist napisał/a:

A może ktoś ma jakieś kontakty w temacie np. "metaloplastyka" i udałoby się to zrobić bez pomocy UM.

Ja mam. W Lublinie jest wyspecjalizowany zakład wyrabiający takie rzeczy. Korzystałem z ich usług. Przy zamówieniu chyba 50 sztuk cena znaczka to ok. 7 PLN netto.

Jeśli ten temat wywołałby zainteresowanie to zapraszam.
Ja osobiście byłbym zainteresowany minimum 5 sztukami.
Proszę o opinie dotyczące: wyglądu. wielkości, sposobu montażu...
Może jakiś konkursik? Dla zwycięzcy satysfakcjaSmile
za promowanie Lublina miasto powinno Stowarzyszeniu PŁACIĆ.
albo przynajmniej we własnym zakresie, z własnych środków, zorganizować "narzędzia" do takiego promowania.

co do znaczków robionych techniką metaloplastyki przez lubelski zakład, to mogą one mieć dowolny kształt i dowolną kolorystykę, ale mocowane są na tzw. euroklips, czyli taki mały "kolec"
przykład znaczka: http://www.kajaki.nadbugiem.pl/?p=351

jeśli natomiast chodzi o formę promocji, jaka wydaje się odpowiednia dla użytkowników rowerów, zawodników biorących udział w maratonach, czy turystów, to najlepsze wydaje się:
- umieszczanie logo miasta na koszulkach/innych częściach ubioru,
- umieszczanie tegoż logo na rowerze (naklejki)
- umieszczanie logo na sakwach.
moim zdaniem we wszystkich przypadkach KONIECZNIE powinien tam być również adres WWW strony miasta, o czym UM często zapomina, robiąc gadżety/naklejki itp.
mindex napisał(a):za promowanie Lublina miasto powinno Stowarzyszeniu PŁACIĆ.

marzenia ;-)

Chętnie bym przyjął jakiś akcent lubelski na sakwy ale chyba bardziej bym się skłaniał do loga i adresu RowerowyLublin.org. Może w tym kierunku pomyśleć zanim się po Polsce i dalej zaczniemy rozjeżdżać.
A przy okazji, może jakaś akcja z firmowymi strojami by się przydała? Czasu trochę jest jeszcze.

Jakiś czas temu Kurier Lubelski wyskoczył z taśmami odblaskowymi, to też jest to jakiś pomysł.
Początkowo myślałem o czymś skromnym co sobie sami zorganizujemy.
mindex napisał(a):za promowanie Lublina miasto powinno Stowarzyszeniu PŁACIĆ

Gdyby to tylko było możliwe to wtedy mogłyby być to różne formy.
Na rower, sakwy, ubranie... ale we własnym zakresie to już są koszty.
Chyba, że są pomysły jak to rozwinąć.
tkt napisał(a):Może w tym kierunku pomyśleć zanim się po Polsce i dalej zaczniemy rozjeżdżać

Nawet bez rozjeżdżania.
W południowej Polsce widziałem gościa w koszulce z lubartowskiego Święta Roweru.
Po prostu był wtedy tutaj, wziął udział a teraz promuje Lubartów w Małopolsce ;-)
Dlatego ważne aby zacząć...
darist napisał(a):W południowej Polsce widziałem gościa w koszulce z lubartowskiego Święta Roweru.

ale żeby Lublin w ten sposób promować nawet badziewiastą koszulką to trzeba najpierw rowerową imprezę zrobić a jak na razie to jedyną firmą z funduszami (na kiełbaski) jest Radio Lublin.
Jakiś czas temu widziałem na miejskiej stronie gadżety z logo Lublina i zniknęły, ale szczerze mówiąc nie podoba mi się to "miasto inspiracji". Zwykły koziołek z rowerem zamiast winorośli byłby dużo lepszy, a czapeczka z takim symbolem może by się przyjęła. Co miasto robi dla rowerów?... tego niestety gołym okiem nie widać, nawet gdyby mogło się w ten sposób wypromować. TDP? raczej wielka klapa nie o taką imprezę chyba chodzi.
tkt napisał(a):TDP?

Całkowicie odpada, Dla Lublina nie jest imprezą coroczną.

tkt napisał(a):Co miasto robi dla rowerów?

Niewiele ale może im więcej pomysłów tym większe szanse, że jeden z nich zostanie zrealizowany.
Im więcej pomysłów tym może większe zainteresowanie. Nie tylko Radia Lublin.

tkt napisał(a):nie podoba mi się to "miasto inspiracji"

Też nie zwolennikiem tego wyboru ale ono już jest i funkcjonuje.
Poza tym nic nie szkodzi aby promować zarówno w formie symbolu "miasto inspiracji" jak i kochanego koziołka ;-)
tkt napisał(a):ale żeby Lublin w ten sposób promować nawet badziewiastą koszulką to trzeba najpierw rowerową imprezę zrobić a jak na razie to jedyną firmą z funduszami (na kiełbaski) jest Radio Lublin.
:oops:


i to święta prawda a któż się z braci rowerowej porwał się na zorganizowanie imprezy promującej Lublin ... :lol:
proszę mi powiedzieć... Confusedhock:
pamiętajmy że barwy lublina to jak flaga Italii (tri colori ) :lol: warto pamiętać...
barwy królowej Niderland czy grupy KTM nie wzruszą sympatyków rowerowych w ratuszu i Urzędzie Marszałkowskim ...
grupa jeździ w określonej barwie przyjętej przez sponsora , to nie bylo trudne do zrealizowania... :lol:
zacznijmy od siebie a może ratusz da się przekonać ... :lol:
coś za coś jak to w Lublinie bywa... :lol:
może warto spróbować... Arrow
Greco napisał(a):zacznijmy od siebie a może ratusz da się przekonać ...

Gdyby udało się od czegoś zacząć to deklaruję zrzucić się na dodatkowe gadżety dla Prezydenta Lublina. Np. w dniu Masy Krytycznej podjechać całą grupą i publicznie je wręczyć.
Może taka mała prowokacja wywołałaby wreszcie jakiś pozytywny efekt.
tkt napisał(a):A przy okazji, może jakaś akcja z firmowymi strojami by się przydała? Czasu trochę jest jeszcze.

Przecież są stroje RL. AFAIK, można je kupić. przynajmniej można było, a czy można obecnie, to pewnie trzeba zapytać Prezesa...
darist napisał(a):Może taka mała prowokacja wywołałaby wreszcie jakiś pozytywny efekt.
:lol:

brawo Darku każda pozytywna prowokacja jest wskazana ... :lol:


mindex napisał(a):pewnie trzeba zapytać Prezesa...
:roll:


święta racja Krzychu , ustawki ustawkami a działalność spol.-pub. to odmienne sposoby na promocję R.K. i miasta Lublina... :lol:
patriotyzm lokalny to podstawa by zyskać przychylność od ratusza i marszał.... :lol:
cel uświęca środki... :lol: jak w rodzinie... :lol:
Stron: 1 2