Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: problem z hamulcem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
witam

Mój problem polega na nieodbijaniu tylnego hamulca. Naciskam klamkę i hamulec pozostaje wtedy zaciśnięty. Muszę przytrzymać pancerz z linką i wtedy klamkę mogę "odcisnąć"
Sprężyny na szczękach działają poprawnie nic tam nie pękło i ładnie odbijają. Wszystko jest na swoim miejscu tzn. na ramie są takie rowki na których cały czas opierają się te pancerze. Może ktoś ma pomysł bo ja nie mam już pojęcia... Cry
trzeba by zacząć od przesmarowania linki w miejscach gdzie jest schowana w pancerzu może się tam coś zapiekło POZDROWER
pomogło!!!

o dzięki Ci, a już chciałem do serwisu z tym jechać... :mrgreen:
polecam się na przyszłość Smile
To i ja się dołączę do tematu. Mam problem z hamulcem XT rocznik 2008 (BR-M775)...

W temperaturach ujemnych lub zbliżonych do ujemnych "puchnie" mi klamka. Klocki dochodzą do tarczy i nie kwapią się do powrotu. Po powrocie do domu gdy hamulec się ogrzeje klocki można rozepchnąć i działa normalnie. Hamulec był w serwisie nic nie wymyślili. Pisałem na różnych forach i nikt nic nie wymyślił (czytaj nie było odpowiedzi żadnych). Nie odpisał mi Pawlak (od Shimano). Zdesperowany napisałem do bikeBoardu ale jeszcze nic nie odpisali. Nie pomogła wymiana płynu. Przewód też był zmieniany. Przewód, oliwki, płyn itd oryginalne Shimano. Wiem że ten problem zdarzał się w tych hamulcach (znalazłem kilka przypadków na świecie). Gwarancja na hamulec mi niestety wyszła, więc o zwrocie tej zimy nie było mowy.

Liczę na jakiś speców-cudotwórców bo ja już nie mam pomysłów, a hamulec jest genialny w lecie, za to na zimę tracę rower do zabawy (z drugiego nie przełożę bo przewód za krótki). Kosztował całkiem sporo, sprzedać go będzie ciężko z takim felerem, a nie jestem zwolennikiem wciskania kitu na allegro.
Kuba napisał(a):Liczę na jakiś speców-cudotwórców
nie żebym się czepiał, ale liczysz zapewne na jakichś speców-cudotwórców.
Tak tak zdecydowanie. Sorry za błąd. A słowo "jakiś" występuje więc mi Firefox nie poprawia, a z polskiego nigdy orłem nie byłem (wręcz przeciwnie Tongue).

Zatem szukam kogoś kto ma pomysł na to jak przywrócić mój hamulec do pełni formy.
Może coś złego dzieje się z tłoczkami. Wygląda na to, że nie mają siły odbić, gdy olej hydrauliczny jest gęstszy zimą i zwiększają się opory jego przepływu w przewodzie.
Jest to możliwe, ale jeśli to ma tak od nowości (wada fabryczna), bo problem występuje od nowości. Ja tam niczego niecodziennego nie wypatrzyłem, a porównać ze zdrowym hamulcem nie mam możliwości.

Z drugiej strony co mógłby zmienić gęstniejący olej? Zwiększyć tarcie pomiędzy tłokiem a korpusem. Ale musiało by być tam coś innego niż w innych tego typu hamulcach (nie bardzo mi przychodzi do głowy czego szukać). A tego właśnie nie mam jak sprawdzić.

Dzięki za podpowiedź. Jak załatwię inne rzeczy w rowerze to kupię płyn Shimano i spróbuję jeszcze raz zajrzeć, jakieś foty porobić. Oczywiście nie zamyka to tematu, jak ktoś ma inny pomysł (bo gdzieś widział, czytał) to z chęcią poczytam.
Wina wcale nie musi leżeć po stronie zacisku. Dość częstą przypadłością jest zatarcie tłoczka w klamce. Trzeba sprawdzić dokładnie 2 tłoczki w zacisku i ten w klamce. Wydaje mi się, że tam tkwi przyczyna.
Stron: 1 2