Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Kolarstwo szosowe
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Witam Forumowiczów
Od kilku miesięcy zastanawiwiam się ile osób interesuje się kolarstwem szosowym w krajowym i zagranicznym wydanium i jaka jest popularność tego sportu w naszym ragionie Proszę o wpisy i komentarze :-D
Ja czasem obejrzę jak akurat jest TdF, Veulta, albo Giro, jak przez przypadek włączę jakiś mniej znany to też się zdarza. No i mam też któryś TdF na dvd jako wsparcie do trenażera ;]. Jednak ostatnio coraz mniej mi się chce oglądać te wszystkie zawody, bo to sami strasznie chorzy ludzie tam startują... astmy nie astmy, masa dolegliwości, żal patrzeć na takie męczeństwo biednych ludzi.
No... takie to zaraźliwe cholerstwo, że nawet tu ustawki to same lajty... :-P
Szosą w zagranicznym wydaniu interesuję się dość żywo. Mam swoje ulubione wyścigi i te w miarę możliwości staram się oglądać. Wyniki pozostałych śledzę na bieżąco.
Od lat marzy mi się wyjazd na Paris - Roubaix, stanie po kolana w błocie w Lasku Arenberg i wrzeszczenie z tłumem innych kibiców. W ogóle kampania wiosenna to dla mnie najciekawsza część sezonu.

Z wielkich Tourów najwyżej cenię sobie Giro, tam są najcięższe góry i zawsze dużo się dzieje. Lubię sobie również Vuelte pooglądać.
Moim marzeniem, podobnie jak Karcera jest wyjazd na Paris - Roubaix .Uwielbiam oglądać wiosenne wyścigi , które zazwyczaj odbywają się trudnych warunkach to mnie najbardziej rusza Teraz wiem że jak wygram w totka to będę miał z kim pojechać do Francji ;-)
Żałuję że tak pózno kupiłem rower kolarstwo to najpiękniejszy sport
Ja tez interesuje sie kolarstwem zagranicznym (hmm, to jest takze polskie?! Wink). Staram sie w miare mozliwosci ogladac przez caly sezon (jesli nie na biezaco to skroty etapow). Ulubione wyscigi to glownie klasyki: Paris-Roubaix, Flandria, Mediolan-San Remo, Fleche Walonne ale wielkie toury tez sledze (glownie gory-wiadomo). Za Vuelta jakos nie przepadam, Giro jest piekne, no ale Tour to TOUR.
Oj jakbym mial kase (albo jak Krzysiek wygra w totka Smile) to tez bym chetnie pojechal na PR, ew na jakis gorski etap do Francji, najlepiej rowerem Smile
W klasykach coś się dzieje czyste ściganie jadą kolarze nie dyrektorzy i ich interesy
Oscar Freire po raz kolejny pokazał, że jest mistrzem w jeździe na gapę. :mrgreen:
Karcer napisał:
Oscar Freire po raz kolejny pokazał, że jest mistrzem w jeździe na gapę. :
To też sztuka Liquigas pracował ale sprint był dla wszystkich
Szkoda Tooma :-)
Teraz pytanie z innej beczki jek minął wikend na szosie ?
Ja zrobiłem dwie traski po 70 km Małe przemyśleni: opłacało się męczyć stacjonarny w zimie
tylko ten kręgosłup Cry
Nasi chłopcy szaleją, a tu taka cisza.
Na 'Coppi e Bartali' wygrane etapowe Przemka Niemca i Bartka Huzarskiego, dodatkowo Niemiec drugi w generalce.

Teraz 'Bergamasca' gdzie prawie 30 naszych będzie jechać (m.in Marczyński, Niemiec, Huzarski, Gołaś, Rutkiewicz, no i Mostostal Puławy), także można liczyć że znów jakiś wynik zrobią.
Stron: 1 2 3 4 5 6