Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: 21.03, g.11, LKJ - Wybieramy Najbardziej Hardkorową Marzannę
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Już 21 marca będziemy witać wiosnę. A jak wiadomo jak witanie wiosny to i topienie Marzanny :-D Proponuję zatem aby Ci którzy mają ochotę przygotowali jakąś Marzannę do utopienia.
Zatem oficjalnie ogłaszam konkurs na Najbardziej Hardkorową Marzannę 2010 :mrgreen:
Nie ma tu żadnych ograniczeń, możecie spokojnie puścić wodze fantazjiSmile Odpowiednio daleko puszczone wodze fantazji zostaną odpowiednio nagrodzone :mrgreen:

PS. niedługo pojawi się info od Jurka o trasie na Witanie Wiosny.
Karola napisał(a):Zatem oficjalnie ogłaszam konkurs na Najbardziej Hardkorową Marzannę 2010
Jakieś nagrody przewidziane, chociażby jakieś certyfikaty ? ;-)
Guzi napisał(a):
Karola napisał(a):Zatem oficjalnie ogłaszam konkurs na Najbardziej Hardkorową Marzannę 2010
Jakieś nagrody przewidziane, chociażby jakieś certyfikaty ? ;-)

a uścisk dłoni kierowniczki Karoli Ci nie wystarczy? ;-)
Może jedynym ograniczeniem ;-) będzie to, że trzeba będzie jakoś tę Marzannę dowieźć do rzeki. Oczywiście na rowerze. :-D
A są plany na palenie jakiegoś ognia nad rzeką? 8-) Bo moja marzanna raczej nieorganiczna(z braku materiału) i tak nieekologicznie byłoby ja spuścić rzeką, więc raczej wolałbym ją spalić na stosie :evil:
Ogniska nie planujemy ale żeby było zgodnie z tradycją to Marzannę przed utopieniem podpalimy.
Zwirek napisał(a):A są plany na palenie jakiegoś ognia nad rzeką? 8-) Bo moja marzanna raczej nieorganiczna...

Cytat z działu "Giełda\Sprzedam" :-)
Zwirek napisał(a):Witka!
Zapraszam na "wyprzedaż" części z zalanego laptopa.


Żwirek :-) , ja naprawdę staram wyobrazić/uświadomić sobie jak bardzo chcesz wygrać konkurs na "Najbardziej Hardkorową Marzanne 2010 :mrgreen: ", ale po pierwsze, marzanna z laptopa - może i oryginalny pomysł :-) - ale to przecież było do przewidzenia że "komputerowa kukła" nie utrzyma się na wodzie i pójdzie na dno, w tym wypadku-wanny, bo mniemam iż w łazience przeprowadzałeś testy, a po drugie i najważniejsze: ja tam nie wiem czy Jurek pozwoli Ci spalić nad rzeką taki "nieorganiczny materiał" :-)

Ps. Przepraszam za częściowy "spam", tylko nie bijcie.
No dobrze, Wy kombinujcie jak ma wyglądać ta marzanna, a ja w między czasie kombinuje gdzie by tu ja utopić. Myślałem, żeby to połączyć z małą wycieczką. Może w Wieprzu w Zawieprzycach jeżeli będzie ładna pogoda? To tylko 21 km od ustawki na starym moście Kalina. Zawsze w ostatniej chwili możemy wybrać się pod tamę nad zalewem.
Ale z tym będzie łatwiej niż ze zrobieniem marzanny. :-D Tak sobie pomyślałem, że mogą być tez takie małe, kieszonkowe ;-) marzanny.
Jurek S napisał(a):Tak sobie pomyślałem, że mogą być tez takie małe, kieszonkowe ;-) marzanny.

jak laleczki voo doo ... heh może sobie taka sprawię, ale topić jadęBig Grin
To ja sobie zrobię taka rowerową, ze starych sparciałych opon i dętek.
I niech się franca jedna pali, bo już mam dosyć tej zimy :evil:
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8