Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: [31.03 6:00], lukoil JPII, Jazda z rana jak śmietana
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jako, że przypomniały mi się stare dobre czasy, to chciałem powrócić do idei porannych patroli.

Wstępnie proponuję rundkę http://www.bikemap.net/route/426798 ale można też http://www.bikemap.net/route/403068
  • Tempo: lajtowe, średnią planuję w okolicach 25-27 km/h
    Nawierzchnia: asfalt (jadę szosówką)
    Zbiórka: Lukoil na JPII o 6:00, z tolerancją do 5 minut

Jak się nikt nie wpisze to nie zajeżdżam pod Lukoil

felek

Też myślałem, żeby jutro pokręcić trochę z rana, zanim zacznie padać, tylko, nie wiem czy dam radę wstać. Więc umówmy się może tak, że potwierdzę jeszcze swój przyjazd jutro najpóźniej do 5.30, jak do tej pory się nie wpiszę to znaczy, że zaspałem i nie czekaj na mnie. Może tak być?

Druga sprawa:
holden napisał(a):Tempo: lajtowe, średnią planuję w okolicach 25-27 km/h
Trzymam Cię za słowo Wink

Edit:
No i jednak zaspałem :| sorry
Oka, postaram się sprawdzić z rana forum ;-)
Bartek, wiem że dla Ciebie taki wyjazd to codzienna rekreacja, ale żebyśmy nie wystraszyli jeżdżących inaczej ;-) (po prostu wolniej) to na takie wyjazdy jest dział lajtowe treningi albo treningi szosowe
Tylko Jurku da się zauważyć, że jak ci 'jeżdżący inaczej' zobaczą wpis w 'treningi' albo nie napisany przez 'Jurek S' :-P to już pękają zupełnie, tymczasem nie raz nie dwa z takiego lajtowego treningu wraca się z mniejszą średnią niż z wycieczki rekreacyjnej :-P
kuczy napisał(a):Tylko Jurku da się zauważyć, że jak ci 'jeżdżący inaczej' zobaczą wpis w 'treningi' albo nie napisany przez 'Jurek S' :-P to już pękają zupełnie, tymczasem nie raz nie dwa z takiego lajtowego treningu wraca się z mniejszą średnią niż z wycieczki rekreacyjnej :-P
Teraz popełnię mały OT:
Po to jest dział sportowy, aby tam pisać o wypadach żwawszym tempem i nie straszyć potencjalnych nowych użytkowników. Do tej pory spotkałem się z dwoma osobami, które po lajtowym wyjeździe ogłoszonym w dziale Rekreacyjnie i Turystycznie stwierdziły, że na jazdę z RL się nie nadają, bo słynne lajtowe tempo to 30km/h niemal non-stop. I powiedzcie, tylko szczerze, stawiając się w sytuacji początkujących, co byście zrobili po takim jednym wyjeździe? I nie chodzi tutaj o to, że na ustawki Jurka się przyjeżdża a na "nie-Jurka" nie przyjeżdża. Przepraszam Cię Jurek za takie brzydkie sprostowanie. Ja doskonale rozumiem, że Jurek przyciąga swoimi dobrze zaplanowanymi wyjazdami. Tempo z roku na rok jest co raz szybsze ale dlaczego, bo co raz więcej ludzi przyjeżdża, bo nie ma z kim potrenować i zwyczajnie z lajtowego wyjazdu robi się gonitwa. Z drugiej też strony lajtowy wyjazd to pojęcie względne, dla jednych lajtem jest średnia 27km/h a dla innych 17. Przez ostatnie moje problemy zdrowotne, jak jeżdżę to się tajniaczę w moim lajtowym tempie i moje średnie są ok. 16-18km/h. Dla jednych śmiech na sali, a dla innych to jest wygodne, rekreacyjne tempo. Zwróćcie też uwagę co się dzieje na forum i dlaczego jest tak mało ustawek codziennych w porównaniu z ubiegłym rokiem. Ludzie się zwyczajnie zaczęli tajniaczyć. Ciekawe dlaczego.
Holden mijaliśmy się rano na Maryninie jeżeli to ty jechałeś Meridą, ja byłem na zielonej szosie :-) Sory za OT
Jak czarna merida to pewnie ja, chyba nawet rękę podniosłem (za miastem pozdrawiam prawie wszystkich rowerzystów, którzy nie wyglądają jakby jechali po jabola) :-)