Forum Rowerowy Lublin

...

Ja się piszę na ten wypad. Mam tylko jedno pytanie.. Czy ten pociąg o 10:28 zabierze nam rowery..? Informacja pkp nie podaje przy tym kursie nic o przewozie rowerów.

elhm napisał(a):Ja się piszę na ten wypad. Mam tylko jedno pytanie.. Czy ten pociąg o 10:28 zabierze nam rowery..? Informacja pkp nie podaje przy tym kursie nic o przewozie rowerów.

-jeśli mogę coś wtrącić to :
generalnie w tych żółto-niebieskich-"superszybkich i wygodnych ICE"/bo chyba takie jeżdżą na tej trasie/??? nie ma czegoś takiego jak przedział dla przewozu roweru ale pamiętam jak jakiś czas temu jechałem takim złomem z Nałęczowa bo coś tam :mrgreen: /właśnie z rowerem/ i zaraz za super kokpitem dla maszynisty jest taka przestrzeń-przedział gdzie można wstawić rower.Trzeba zapytać wszechwładnego kierownika czy jak mu tam,a jak nie to w przejściu całą drogę stać :evil: i nie ma że "joł"

CZESC
CHETNIE POJADE.
OBY DESZCZU NIE BYLO.
POZDRAWIAM
DOROTA

...

Witam
Ponownie Dorota
Mam nadzieje,że zdaze.
I,że za Wami nadażę..
pozdrawiam Dorota

ps

Mape mam nadzieje masz?
Nie posiadam map tamtych okolic.

Jeżeli moge coś zaproponować. Z Krzczonowa jest przepiękna trasa przez Chmiel, Skrzynice. Boczne drogi, ale nowiutki asfalt przez obszar Krzczonowskiego Parku Krajobrazowego. Ze Skrzynic raczej na Czerniejów bo droga na wprost do Głuska jakkolwiek malownicza może być trudna
http://picasaweb.google.pl/hejlublin/Kr ... 2502821522
Ale daliśmy radę :mrgreen:

Jurek S napisał(a):Ze Skrzynic raczej na Czerniejów bo droga na wprost do Głuska jakkolwiek malownicza może być trudna
http://picasaweb.google.pl/hejlublin/Kr ... 2502821522
Ale daliśmy radę :mrgreen:

ale to z Czerniejowa później już drogą wojewódzką w stronę Lublina? spory tam ruch.

a tą drogą na Głusk jeździłem kiedyś wielokrotnie, od wiosny do jesieni i przyznam, że chyba tylko raz spotkałem na niej warunki takie, jakie pokazujesz Jurku na zdjęciu z linku. może więc i wycieczkowicze na ustawce, której dotyczy ten wątek, będą mieli szczęście i droga będzie w dobrym stanie. choć fakt - padało ostatnio , więc może tam być różnie

...

Jak dojedziemy do Krzczonowa, to mogę was prowadzić z zamkniętymi oczami - to moje rodzinne strony.
A więc na pewno damy radę, nie zgubimy się, nie wjedziemy na autostradę

Spędzimy godzinę w pociągu, więc będzie czas dogadać szczegóły.