Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: problem z RST191 po czyszczeniu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
witam wszystkich mam problem z dosc starym amortyzatorem RST191 jest to seryjny amortyzator spreżynowy z roweru trek 3700 z 2006r moj problem polega na tym ze amortyzator z czasem wlasciwie przestal dzialac a raczej (uginac sie) wiec postanowilem go rozebrac przeczyscic wszystko i nasmarowac pierwszy problem pojawil sie z odkreceniem sprezyny poniewaz nie byly przykrecone srubkami tylko jakimis plastikowymi pierdulkami ktorych nie dalo sie odkrecic bo sie krecily w kolo wiec dalem sobie spokoj i wyczyscilem tyle ile sie dalo i juz wszystko mialo byc pieknie tylko ze po zlozeniu go do kupy okazalo sie ze teraz sie ugina nawet za bardzo do tego stopnia ze jestem w stanie dobic go bez wsiadania na rower dodam ze amortyzator nie ma zadnej regulacji a taki miekki nigdy nie byl nawet po wyjechaniu ze sklepu.Mam nadzieje ze ktos z was moze bedzie mial jakis pomysl jak mozna rozwiazac ten problem bo ja kapletnie nie mam zadnego pomyslu co mu sie moglo stac chcial bym jeszcze ze 2 miesiace na nim pojezdzic bo poznij planuje wymiane na cos co amortyzuje. Z gory dziekuje wszystkim z pomoc i pozdrawiam
na początek to jak interesuje Cię amortyzacja to wymień tego amorka na lepszego

a co do jego pracy to: mi się wydaje że amor po przesmarowniu zaczął za lekko chodzić i dlatego dobija ja miałem tak z XCRem po tym jak wywaliłęm tłumik i wsadziłem do niego sprężyny i po przesmarowaniu chodził jak szalony

a jeszcze: nie było tam jakiegoś elastomera??
dzieki za odpowiedz bender999 wiec tak jak pisalem wyzej planuje jego wymiane pod koniec maja ale do tego czasu chcial bym jeszcze troszke pojeździć tym bardziej ze rower jest moim srodkiem komunikacji a to chalasliwe dobijanie na kazdym wiekrzym dolku jest strasznie denerwujace!!! a wracajac do problemu to jest tam napewno 1 elastometr wiecej nie widzialem poniewaz nie mam pomyslu jak wyjac ta sprezyne a jest tak miekki ze jak wejde na rower to juz sie chowa prawie do konca skoku jak by to cos pomoglo to moge wieczorem wyslac jakies fotki jeszcze raz dzieki za pomoc mam nadzieje ze cos sie uda wykabinowac
a nie wiecie czy jest jakas mozliwosc regeneracju sprezyn tak jak to jest w samochodach bo wydaje mi sie ze to chodzi o zuzycie tej sprezyny i jek mozna usunac luzy na goleniach bo juz sa dosc duze ???
Luzy na goleniach się usuwa poprzez zmianę ślizgów. Ale wątpię żeby były gdzieś dostępne jakieś do tego. O regeneracji sprężyn w rowerach nie słyszałem (nie słyszałem nawet o celowości takiego zabiegu) ale dziwne że nagle zaczął dobijać. Złożyłeś go dobrze? pomogłyby twardsze sprężyny ale wątpię żebyś gdzieś do tego dostał kity ze sprężynami. Raczej sam sobie musisz wykombinować.