Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Ile haków zerwaliście od rozpocżecia przygody rowerowej?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Hej dzisiaj urwałem kolejny hak [ 3 raz z tą samą przerzutka , która dalej jest cała], ciekawy jestem jak często zdarza się to Wam ???
Nie miałem takich przygód Smile
miałem już dwa rowery z przerzutkami zaczepianymi do ramy na hakach, teraz mam trzeci. w żadnym nie urwałem nigdy haka. mam nadzieję, że tak pozostanie Wink
Ale urwał! ;D

Ja to średnio tak raz na tydzień urywam hak, więc nie rozumiem twojego zdziwienia, piszesz jak byś wczoraj dopiero zaczął jeździć. Każdy profi wie, że haki są po to, żeby je urywać Wink
mi również nie zdarzyło się urwać haczyka
Raz. Niektórzy Forumowicze nawet widzieli Wink
KermitOZ napisał(a):Każdy profi wie, że haki są po to, żeby je urywać Wink
to ja chyba nie profi :-) bo nigdy nawet nie uszkodziłem haka, może po tych latach jazdy ja już nie umiem jeździć?

za to amorki już dwa zajeździłem :mrgreen:
Raz zgiąłem hak jak mi wyjątkowo oporny LX zrzucił łańcuch z korby (był jeden taki LX co nie współpracował z dużą ilością korb... między innymi moimi). Przy wracaniu łańcucha na miejsce nie zauważyłem że się zrobiła pętelka i ta pętelka dotarła do przerzutki, krzywiąc ją i hak. Przerzutka pojeździła jeszcze w drugim rowerze gdzie ostatnio została zastąpiona SLXem (który zdecydowanie nie działa tak jak bym chciał i odradzam zakup).
ahm las mnie kocha i wciska gałązki w przerzutki ...
KermitOZ napisał(a):Ale urwał! ;D

Ja to średnio tak raz na tydzień urywam hak, więc nie rozumiem twojego zdziwienia, piszesz jak byś wczoraj dopiero zaczął jeździć. Każdy profi wie, że haki są po to, żeby je urywać Wink

Krążą legendy o pewnym forumowiczu, który urywa 2 haki w tygodniu...
Stron: 1 2