Jeżdżę w Biemme i zdecydowanie polecam. Wkładka jest naprawdę wysokiej jakości. Nie wypróbowałem zbyt wiele firm (Decathlon, Liquid), ale po zakupie pierwszych Biemme nie mam już takiej potrzeby.
pOZ
rower
Grzesiek
Ja ostatnio też wybierałem spodenki i zdecydowałem się na biemme. Jak dla mnie póki co(jakieś 600km)są fantastyczne. Wcześniej jeździłęm w castelli(starszy model) i berkner'ach i te pierwsze były całkiem niezłe, wkładka jeszcze daje radę, a przejechała na prawdę sporo km, drugich nie polecam.
Odn. Nowatexu:
Sam przejeździłem w tych spodenkach ok. 13k km i poza relatywnie niską ceną za jaką je nabyłem zalet więcej nie dostrzegłem, bo:
1. wkładka szybko się ugniata, choć 13 k km wydaje się być i długim, i krótkim dystansem eksploatacji.
2. szwy wkładki szybko zaczęły puszczać, na ok. 3-4 k km musiałem je wzmacniać i teraz znów należałoby to zrobić.
3. gacie się po prostu przecierają.
A mam jesczez Rogelli, ale przebieg tylko ok. 2 k km. Póki co jest dobrze, choć nie wiele można jeszcze o nich powiedzieć, poza tym, że mają fajniejszą wkładkę niż w BCMach.
Dzięki za odpowiedz. Skoro tak polecacie Biemme to trzeba zakupić. :-P
Za jakiś czas może wpadnie mi troche kasy to przydałyby się jeszcze jedne ,żeby mieć ze 3 pary na zmianę. Co oprócz Biemme jest jeszcze godne polecenia?
Podobają mi się właśnie te z Pinarello i Santini,ale jak wygląda w nich wkładka orientuje się ktoś? Niby na Santini jest napisane ,że na krótkie dystanse ,ale chyba na dłuższe wycieczki się nada.
Obecnie jeżdzę w gatkach Kellysa już 2 sezon i są spoko. Wkładka się nie wygniotła tak więc te ze swojej strony mogę polecić.
SMS Santini i Nalini są podobno dobre, ale lepiej kupić sobie więcej sztuk Biemme i do nich przyzwyczajać tyłek
Ja mam jedne spodenki Nalini od nowości, ale wolę dwie inne pary, które kupiłem w ciuchlandzie.
Miałem kilka par na tyłku, i zdecydowanie odradzam Nowatex. Tak jak Paweł pisał, wkładka sie ubija i nie ma swoich właściwości. Za to Biemme ciuchałem az do czasu kiedy ich na kraksie nie rozerwałem. Były naprawde niezłe, i warte swojej ceny. mam teraz Lusso też nie narzekam.
W takim razie jutro jadę po Biemme. Dziękuję wszystkim za pomoc w temacie.
Hm.. no właśnie, a ja będę musiał zareklamowac moje biemme. Właśnie zauważyłem, że zaczął w nich puszczać szew od wkładki.. Przejechane na pewno mniej niż 1,5kkm..