Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
10 czy 10.30? Dajemy czas na "przeschnięcie"?
pół godziny to nic nie zmieni...albo na 10 albo wcale :-( potaplamy sie trochę w błocie :mrgreen:
Ania J. napisał(a):10 czy 10.30? Dajemy czas na "przeschnięcie"?
Już teraz nie zmieniajmy.
hejka :mrgreen:
...a ja Wam życzę udanego wyjazdu :mrgreen:
Mam nadzieję,że pogoda się poprawi
PS. wczoraj wieczorem było SUPER -szkoda,że się nikt nie skusił na jazdę
Pozdrawiam i jeszcze raz udanego wypadu
Mariusz
Dzięki Mariusz za słowa wsparcia :-D Zaraz wsiadam na rower.
No to jak z ustawką,jest czy nie ma?
wygląda na to że jest
a gdzie skończymy to się zobaczy. do zobaczenia
mnie nie będzie, a zapowiadało się tak fajnie
z 5 minutek proszę poczekać
no i ucieczka dojechała już do domciu..Marcin zafundował mi niezły trening interwałowy,. Traska którą jechaliśmy nie miała nawet kilometra prostej...cały czas góra- dół, góra - dół...las, błoto, pola, szutry i kałuże dużo większe niż te jadąc w stronę Nałęczowa...miodzio :lol: .Dzieki za super wycieczkę
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10