Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: 4.06 godz.10.00, Lukoil przy Jana Pawła II, Nałęczów-Jastków
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
skoro to taki dzien gdzie sporo osob jednak ma wolne-uklada mi sie w glowce jakis pomysl spedzenia tego czasu - nie przed tv na kanapie tylko jakos tak bardziej aktywnie Smile licze ze ochoty nabiora osoby, ktore dotad baly sie przyjechac na ustawki oraz osoby, ktorym na ustawki zwyczajnie brakuje czasu Smile. tempo pewnie wyjdzie tak z 20-25/h.
wszelkie szczegoly zaleza od uczestnikow, ktorzy dadza choc minimalny znak, ze byliby zainteresowani Smile tempo dostosowane zostanie do jadacych-nic na sile. dystans, trasa i cala reszta zostanie uzgodniona tutaj pomiedzy chetnymi. jednak bardziej mysle o dniu na rowerze niz tylko o godzinie Smile tak powiedzmy od godz. 10-15/16? ale to nie bedzie wielogodzinny maraton-przewidziane przerwy i co tylko nam inwencja podpowie Smile kto by sie pisal na wspolne swietownie wolnego? Tongue
Wow....ja bym się pisal, ale ja cienias jestem i nie wiem czy dam radę tyle czasu jechać... :-|
ooooooooooo tak....ja jestem za piknikowym wyjazdem....nie lubię szybkiej jazdy ;-)
cieszę się....bo ja sie bardzo boję że się zgubie...malo znam lubelskie strony i jak mnie ktoś zostawi to już do domu moge nie trafić..
Przez chwilę wisiał mój poprzedni post, ale pomyliły mi się dni :-D . W piątek to ja mogę od rana, byle tylko pogoda dopisała.
Rozumiem, że to wstępna dyskusja nad wykorzystaniem piątku :-P
ale nie zapominaj Jurku że to ma być lajtowe tempo bo ja inaczej wykituję i kto mnie potem do domu odwiezie?? Cry
dobrze to teraz już mogę sie czuć pewnie...wierzę że Koleżanka mi pomoże jak będe już skrajnie wyczerpany. z góry dziękuje i mam nadzieję że zobaczymy się w piątek ;-)
Ja też się boję :-( Wystarczy mnie wywieźć do Starego Lasu i już po mnie....gubię się jak dziecko we mgle.
Rafał...nie bój sie, Ania tak ładnie namawia na ustawkę że ja sie juz nie boje i pojadę:-)
Arek napisał(a):ale nie zapominaj Jurku że to ma być lajtowe tempo bo ja inaczej wykituję i kto mnie potem do domu odwiezie?? Cry
Ale nie zapominaj Arku, co dla Ani znaczy lajtowe tempo... ;-)

W ogóle to dzielni jesteście chłopaki, że się na taki wyjazd piszecie. Dla mnie hardcorem będzie ta ustawka z mindexem dookoła Lublina. Dzięki Bogu będziemy fotografować trasę dla przyszłych pokoleń: 500m jazdy/10 minut zdjęć. Inaczej bym ducha wyzionęła.

Aniu, jeśli z tego wyjazdu moglibyśmy zrobić nową świecką tradycję na piątki po Bożym Ciele, to może do przyszłego roku złapię formę :-D

Tak czy siak, życzę udanego kręcenia :mrgreen:
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10