Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Kurier rowerowy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Witam, może ktoś mi przybliżyć pracę kuriera rowerowego, jakie paczki się rozwozi, ile średnio kilometrów dziennie, godziny pracy, ilość paczek dziennie itp. Chciałbym się dowiedzieć bo wypadało by zarobić kilka złotych przez wakacje. Czy są jakieś wymogi, interesuje mnie opinia, byłych kurierów rowerowych jak i aktualnych.


Pozdrawiam
Piotrek
Nikt nic nie ma dopowiedzenia w tym temacie?

maYkel

Parę osób ma dużo do powiedzenia, ale może nie koniecznie na forum publicznym. Wal na priva.
Przez wakacje z pewnością nie zarobisz wiele, bo w momencie końca roku szkolnego zleceń jest o połowę mniej.
To fajna praca, ale słabo płatna. To jest frajda, raczej tak należy podchodzić do tego zajęcia.
W Lublinie mało osób wie, że rowerem można przesłać coś co zmieści się w plecak 45l-60l. Mało zleceń = mało kurierów.
Bywają dni zupełnie bez zlecenia, kiedy siedzisz w mieście w godzinach pracy i totalnie nic nie ma. A zdarzają się, że wyjeżdżasz o przed 9 z domu, a wracasz po 17, zmachany, styrany i w ogóle śmierdzisz (i na liczniku grubo ponad 100km).
Wielu ludzi narzeka też na szefa, jedynej w Lublinie firmy kurierskiej, wiadomo, są trudne charaktery.

www.wilkurier.pl
Jazda na rowerze jest dla mnie przyjemnością, wiem że z czasem może być męczące, i tak 80% czasu na rowerze przebywam w Lublinie. Nie chce żadncyh kokosów zbijać, po prostu dorobić kilka złotych do kieszonkowego. Dzięki za informacje. Ilu kurierów pracuje w tej firmie kurierskiej?
Jeżeli lubisz jeździć na rowerze po mieście to kurierka w sumie jest dla Ciebie.
W sezonie (poza wakacjami) jeździ do 4 kurierów na raz, w wakacje raczej 2-3 wystarcza.

Zrób reklamę, żeby było dużo zleceń, zgłoś się na www.wilkurier.pl to będziesz miał pracę Smile
Ja kiedyś starałem sie o pracę jako taki kurier rowerowy w lublinie to z gościem jakos ciezko bylo sie dogadac, wysłałem maila na początku czerwca o mojej chęci do pracy na rowerze a koles zadzwonił do mnie dopiero w połowie września, wygodny-dzwoni wtedy kiedy mu potrzeba ludzi a wczesniej to nie łaska powiadomic ze nie ma zapotrzebowania:/ nie wiem jaka to firma byla ale jak jest jedna w lublinie to chyba wiadomo...:/

maYkel

Bo z kurierką to jest tak (i to nie tylko u nas), że jak przychodzą wakacje i jest ciepło i sucho to wszyscy chcą naraz pracować. To i nie dziwota, że się nie przyjmuje nowych tylko robi stała, kumata już załoga. Jednak nowego to nawet w takiej pracy trzeba wciąż przyuczać i spowalnia interes. Więc się nie zdziwcie, że jak przyjdziecie z ulicy tylko na wakacje to nikt nie chce zatrudniać.
To ja będę startował po wakacjach. Wrzesień/Październik
Jeśli ktoś jest aktualnie chętny do jazdy na kurierce to może się kontaktować z Jackiem (www.wilkurier.pl , 603-602-043) , z tego co wiem ma być wolne miejsce.
Stron: 1 2 3