Kuba napisał(a):Pewnie nie na klucze tylko na otwieracz do piwa.
No właśnie bo innych zastosowań nie widzę i jak mam kiedyś się przewrócić i trafię na ten plastikowy zatrzask to sobie tylko nim krzywdę zrobię - pewnie się go pozbędę.
Co do rozmiarówki to byłem tym razem czujny bo kilka dni temu wymieniałem źle dobrany rozmiar koszulki - wszystko wskazywało na L i jak się w nią wbiłem to oddychać było ciężko :-> . A patrząc tylko na tabelki rozmiarów Endury to nigdy bym nie zamówił rozmiaru XL. Dlatego w dobie handlu w sieci warto opisywać choćby krótkie recenzje na forach podając swoje rozmiary (oczywiście w pasie :-) ) i wybrany rozmiar ciucha.
A np. Centrum Rowerowe zapytane o rozmiar zaoferowało wysyłkę 2 par w rozmiarze M i L (w żadną bym nie trafił) z opcją, że jedną zwrócę i oddadzą pieniądze - dobre i to.
Ja ją chciałem zamawiać w CRC... Ze zwrotem byłby taki problem, że by mnie wyniósł 10-15 funtów. To mi się nie opłaca, więc napisałem Mariuszowi żeby jednak mi nie zamawiał tej koszulki. Zatem nie będę miał możliwości jej zmierzyć.
Zamiast koszulki licytuję kask Fullface.
Nie wiem czy czytałeś cały wątek...
Ja miałem podobne spodenki od Foxa (z tym że boki miały takie duże siatkowe panele do chłodzenia i jeśli dobrze pamiętam miały też duże gumowe wstawki ochronne, robiące za znaczek na pół uda). Same spodenki były naprawdę fajne, tylko miały totalnie niewygodne wkładkomajtki (mocowane na zaczepy). Większość paneli była z przodu, a pod tyłkiem praktycznie nic.
Dlatego kupując dowiedz się o możliwość zwrotu (ja swoje zwróciłem) albo zabezpiecz sobie inne pieluchomajtki. Bo o samych ubraniach Foxa (a miałem i mam ich trochę) mogę powiedzieć że są zrobione dość porządnie (w przeciwieństwie np. do Sombrio którego spodenki FR po jednej glebie na kamieniach miały przetarcie na tyłku, a rękawiczki popruły się trochę na szwie po kilku założeniach).
Coś w tym stylu widziałam w irmaku na Nałęczowskiej. Co prawda damskie, bo mi akurat męskie nie są potrzebne
ale może męskie też mieli. Na firmy czy wykonanie ich się nie przyglądałam, bo potrzebowałam takich spodenek getrowych, ale możesz tam podskoczyć i sam zobaczyć.
Ostatecznie zamówiłem w sklepie Endura 2 pary Hummvee (L i XL) z możliwością oddania jednej (teoretycznie ze zwrotem takze za przesyłkę zwrotną - zobaczymy). Z racji tego, że w pasie mam z 92 ciężko mi było okreslić, które bardziej będą pasować. I tutaj moja mała uwaga:
Endura zmieniła rozmiarówkę ok. roku temu (tak mi powiedziała osoba z ich sklepu). L i XL pasowała równie dobrze, chcoiaz z racji tego, że lepiej dopasowana była L to wziąłem XL ;-) (lepiej się czuję w lekko luźniejszych). Za to szorty wewnętrzne zdecydowanie L - idealnie pasują. XL, chociaż nie spada to jednak wkładka źle się układa - więc jak ktoś nie ma wiekszego tyłka i wzrostu przynajmniej z 195cm to raczej w moim odczuciu nie powinien się porywać na XL
Jak już dostaniesz napisz koniecznie jak się w nich jeździ. Też planuję zakupić ten model lub Singletrack II. Dopisz jeszcze jakie masz wymiary :-P
Przyznam, że są całkiem fajne
Przede wszystkim rzuca się to, że są strasznie lekkie (co przekłada się na dobry komfort jazdy, bo nie odczuwa ich się tak "mocno" jak bawełniane) Mam nadzieje, że mimo tego okażą się wytrzymałe ;-) Wewnetrzna część jest zrobiona podobno z Cordury, więc względnie odporna na ścieranie. Dużo ilośc kieszeni, a co ważniejsze nawet jak się w nich coś znajduje to w trakcie jazdy owe przedmioty nie powodują dyskomfortu.
Rozmiary powiadasz...90-60-90 i druga noga taka sama
A bardziej serio to 190cm/85kg. W pasie ok. 92cm.
Na plus na pewno też wychodzi duża możliwosć dopasowania spodenek do talii. Myślę, ze jakbym miał kilka cm mniej to też by mi nie spadały
(co do większych rozmiarów to jestem pewny, że by pasowały - zapewne wkładka tez; u mnie wychodziło zbyt luźno jednak)
Na minus - wkładka + spodenki jednak jest wg mnie zbyt ciepła na +15C. Fakt, ze częściowo odczucie było spotęgowane przez ocieplacze na kolana, a ja jestem raczej zimnolubny, ale jednak. Co do wkładki to nie wypowiem się, bo nie mam porównania z niczym. Chyba, że porównam ze zwykłymi gaciami to wtedy mogę powiedzieć, że jest dziwnie, ale jednak wygodnie. Wkładka jest raczej solidna i choć nie jest jakoś strasznie gruba to jednak da się zauważyć zwiększony komfort siedzenia. Choć po 40km i tak
lekko tyłek zaczął boleć (ale to chyba normalne).
Łącznie przejechałem w spodenkach raptem z 100km (z czego z ta wkładką 45), wiec niewiele mogę powiedzieć, ale jak na razie są bardzo wygodne i jeszcze się nie podarły :mrgreen: