Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Odkrecenie pedałow
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Nie moge odkręcic pedałow ! probowalem w obie strony i nic, albo sie tak zapiekly, albo ja cos zle robie. Odkrecam ta srube miedzy pedalem a korba. Chcialem do jutra je odkrecic, ale widze ze chyba nic z tego nie bedzie :-( i bede musial na platformach jechac.

Ps. Krece do tylu roweru tymi srubami, tzn usiluje krecic.
Lewy pedał odkręca się w prawo, a prawy pedał w lewo. Czasem je ciężko odkręcić, jak masz kogoś do pomocy to go weż żeby ci potrzymał korbę przy odkręcaniu :-)
Arus wiem, ale jestem sam, zapiekly sie na amen. Odkrecilem juz jeden na WD40 + cocacole, sposobem ze staje na klucz niczym na pedal. Szok, 1 h mordowania sie az mi swieczki w oczach stanely. Drugi ani drgnie, az mnie wiertarka swedzi zeby go nawiercic od drugiej strony, tzn gwint.
Lej wóde-40 i stawaj na klucz tak jak opisałeś(+jak sam nie dajesz rady to znajdź zawodnika większej wagi ;-) ). ew możesz próbować czymś ten klucz przedłużyć i dopiero na niego naciskać. Ja po 2 dniach mocowania odkręciłem moje spdy tym sposobem..
Udalo sie ! Ale mi oczka na wierzch wyszly. Teraz pojecia nie mam jak ustawic te buty
(SH-MT31) zeby sie wpinaly w pedaly (PD-M505). Koszmar !
Na razie odpuść siłowanie się z pedałem.
Spróbuj jutro, a w międzyczasie lej WD.
Gwarantuje Ci, że puści.

Ja tak miałem przy wymianie opon na letnie.
3 koła poszły gładko, przy czwartym kole był problem.
Śruby dały się odkręcić ale felga zapiekła się na kołnierzu.
Mechanior napier...ł młotkiem na maxa.
Po 20min odpuścił i kazał pryskać WD, i następnego dnia przyjechać ponownie.
Robiłem jak kazał, po 24h felga zeszła bez najmniejszego problemu.
Prazony ja juz dalem im rade ! Jak chlop z wschodu sie zapieni to i krowy na dach wciagnie, sam widzialem podczas ostatniej powodzi. Sek w tym ze teraz nie umiem tego ustawic sensownie. Gowno chlopu nie zegarek, bo kieratem go nakreca :roll:
Jade na sciezke, przetestuje ustawianie w terenie. Trzymajcie za mnie kciuki.

ps. Wezme kask moze sie przydac.
O!Nowy w espedachSmile miłego glebopoznawstwa
Marcin Tongue Fakt walnalem mocno, ale za to tylko jeden raz.
WD40 na zapieczone sruby dal rade to fakt, nie jestem pewien czy to Cola na drugim pedale zadzialala czy moj upor i determinacja (zobaczylem gwiazdy), ale pomoglo. Czy posmarowanie Rohlofem gwintu cos da i na przyszlosc unikne zapasow z pedalami ? (bez skojarzen prosze)
Stron: 1 2