Zanim odkryłam ten wątek, spotkałam się z fajnym przyjęciem; teraz więc witam wszystkich już oficjalnie.
Mam na imię Magda, pracuję w Lublinie. Na rowerze eksploruję moje rodzinne okolice, ostatnio nocą ;-)
Od niedawna współpracuję także z serwisem związanym z bezpieczeństwem rowerzystów. Jest tam mój tekst o ostatniej Masie Krytycznej - że pozwolę sobie na autoreklamę :-D są tam też inne fajne teksty, chętnych zapraszam do lektury:
www.bezpieczny.rowerzysta.com
Witaj
Widzę, że Nocny Patrol rośnie w siłę
pOZ
rower
Grzesiek
witaj Madziu :mrgreen: :mrgreen:
i nie boisz się tak po nocy śmigać rowerem na Bronowicach ???
hock:
hock:
Mariusz-Finch napisał(a):...nie boisz się tak po nocy śmigać rowerem na Bronowicach ??? hock: hock:
Bronki to moja 2 dzielnica z dzieciństwa, po Kalinie :mrgreen: Tam jak się mieszka na co dzień, to Mariusz Cię nie ruszą. No chyba, że długo już tam nie mieszkasz pojawiają się nowe szczyle, co Cię nie znają, to mogą przywitać Cię giwerą w nocy na przystanku, tak jak mnie kiedyś jak wpadłem do rodziców, ale to nie miejsce na takie opowieści....
Witaj Madziu wśród swoich :-D
I zapraszam "ziomalkę" na wycieczkę w niedzielę :-)
Po opowieściach Toma to faktycznie lepiej nie pokazywać się na Bronowicach nocą
na szczęście tylko tu pracuję, a na rowerze pomykam po swoich podlubelskich, rodzinnych okolicach. Nocą praktycznie nie ma ruchu -samochodowego i pieszych, więc raczej jest bezpiecznie.
Narazie mogę Wam tylko zazdrościć wspólnych wypadów, ale może kiedyś z powrotem sprowadzę się do Lublina i zabiorę z sobą rower
O widzisz, skoro pomykasz po podlubelskich okolicach i biorąc pod uwagę, że większość ustawek forumowych również jest po okolicach podlubelskich, to może ustawki śmigają gdzieś koło Ciebie i to kwestia dopięcia się na szlaku? :-)
Nocne patrole też śmigają pod Lublinem? z ciekawości pytam; bo chyba jakieś typowo męskie wypady
jeśli jakaś grupka będzie dojeżdżać do Kazimierza Dln - co chyba rzadko się zdarza, bo to dość daleko od Lbna - to z przyjemnością dołączę...