Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Jakie siodełko?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam,

Mam oryginalne siodełko Gianta Escaper gdzie po 10km boli d*** jakie polecacie siodełko w miare tanie i wygodneSmile
I ja chętnie posłucham po tym jak mi ukradli siodełko wraz ze sztycą. Kupiłem sobie póki co jakieś Royalgel za 59zł w sklepie za bramą i przysposabiam siedzenie. Jak na razie 50km spokojnie wytrzymuje :-D
Konstruktor, moze zamiast zmiany siodelka dokup zelowa nakladke ? Gatki z pampersem tez sa mile widziane. Sam mialem problem wraz z zmiana roweru. Po jakims czasie zdjalem nakladke zelowa i jakos bezproblemu smignalem trase 70 km w terenie. Potem 20 km bez gatek z wkladka i bez zelowej nakladki i tez dalo rade bezbolesnie. Mam koscisty chudy zadek i malym problemem bylo przystosowanie sie do siodelka. Pokombinuj jednak przed zakupem najpierw z nachyleniem samego siedziska pod roznymi kątami. Od niedawna zarazilem sie rowerowym bakcylem i zauwazylem ze najlatwiej jest wydac kase na bajer dla wygody (badz lansu), a potem okazuje sie ze tak naprawde nie jest on nam potrzebny.
Podłączę się pod temat aby nie zakładać.

Kupiłem na allegro siodło selle italia Yutaak.
Na zdjęciu aukcji przedstawione było takie :
http://www.formicki-bike.pl/produkt.php ... &id_kat=29

Mimo mojego uczulenia na zgodność ze zdjęciem w aukcji przysłano mi takie;
http://www.burkescycles.co.nz/prod/e570/sadd050gf.html

Czytałem że te pokryte kevlar-em niszczą spodenki.

Jeżeli ktoś miał przyjemność testować takowe ( lub oba ) to proszę o opinie na temat tego obitego Kevlarem - nie wiem czy walczyć z Bikestacją czy zostawić to co mi przysłali . Perspektywa niszczenia spodenek mnie nie zachęca.