Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Malowanie tarcz.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam.
Wczoraj wpadłem na pomysł, że pomaluje sobie mój stary zestaw tarcz hamulcowych. W tej kwestii mam do was kilka pytań tzn:
1. Czym pomalować tarcze ? Nada się do tego zwykły spray czy w związku z temperaturą jaką tarcz może osiągnąć ( Jak wysoka może ona być ? ) zastosować spray żaroodporny.
2. Czy nałożenie farby może wpłynąć na równe ułożenie tarczy w mocowaniu ?
3. Jak najlepiej przygotować tarczę do malowania ?
4. Czy stosować podkład ?
5. Czy naprężenia materiału mogą spowodować odpryśnięcie farby ?

maYkel

Jaja sobie robisz?

Nie dość że albo nie będą hamować wcale albo do dupy, to jeszcze lakier zetrze ci się po dwudziestu kilometrach. Nie rozumiem intencji i nie widzę sensu.
No i klocki od ręki do śmietnika.
no co wy....picassa chcecie zniechęcić?? niech sobie portrecik na tarczach strzeli :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wow. Nie spodziewałem się aż takiego braku wyobraźni z waszej strony. Pisząc malowanie tarcz nie miałem na myśli malowania ich w całości ( powierzchnia hamująca jest zamaskowana i nie jest malowana ). Chodziło mi o malowanie po którym tarcza wygląda podobnie do ashimy. Ludzie myślcie, to nie boli !

maYkel

13kisiel13 napisał(a):Ludzie myślcie, to nie boli !
Raczej ty pomyśl zanim wciśniesz "wyślij". Sam jesteś sobie winny za nieprecyzyjne formułowanie myśli. W internecie jest od groma fachowców z pomysłami głupszymi nawet niż malowanie tarcz, więc się nie dziw reakcji. Trzeba było nie zostawiać pola do interpretacji.
No to przepraszam cię bardzo. Nie wiedziałem, że masz aż tak traumatyczne przeżycia z internetem. Następnym razem postaram się sformułować pytania z możliwością odpowiedzi tak lub nie. Jeżeli masz mnie już za takiego idiotę to mogłeś zamiast popisywania się swoim chamstwem: " Jaja sobie robisz " zabłysnąć inteligencją, kulturą i znajomością tematu pisząc " Jeśli chcesz malować, to powierzchnię styku klocka i tarczy zamaskuj bo malowanie tych części to bezsens i niszczenie hamulców". No ale cóż mam tylko nadzieję, że reszta użytkowników nie potrzebuje wszystkiego wprost i po przeczytaniu dotychczasowych postów wie jak mi udzielić odpowiedzi na zadane pytania.

Koniec dyskusji na temat zdolności intelektualnych i przejdźmy do tematu.
Motip ma w swoim asortymencie coś takiego jak lakier do zacisków hamulcowych, myślę że nic lepszego nie znajdziesz. Albo hammerite'm próbuj ;-)
Jakaś zwykła dziadowska farba w spray'u na pewno polegnie szybko. Raz że temperatury (chyba że będziesz jeździł tylko po mieście), dwa że znaczne naprężenia, trzy że kamienie itp.

Temperatury zależą od dyscypliny i terenu.
Tu jest dokument patentowy stali na tarcze hamulców rowerowych (sądząc po wyglądzie, tarcze stare od Shimano).
http://www.freepatentsonline.com/6386342.html
Wg niego temperatury osiągalne podczas hamowania mogą sięgać nawet 500-550*C.

"This invention relates to a martensitic stainless steel suitable for use in manufacturing a disc brake rotor. A disc brake rotor formed from the steel can stably function under the severe conditions of a surface temperature which may reach 500-550° C. due to the heat generated during braking while maintaining an excellent hardness, toughness, and corrosion resistance. The steel can also be manufactured using a wide range of soaking temperatures and cooling speeds. "

Inne firmy podają że tarcze działają prawidłowo przy temperaturach nawet powyżej 600*C, czy nawet 800*C
Myślę że w XC można spokojnie liczyć te 200-300*C. Aczkolwiek nigdzie się nie spotkałem z konkretnymi danymi.

Zaciski są chłodniejsze niż tarcze. Tarcze dość łatwo rozgrzać do poziomu takiego że zagotują wodę. Zaciski nie.

Na technikach malowania się nie znam więc nie pomogę. Na pewno rozwinięcie powierzchni pomoże. Jeśli chcesz po prostu mazać spray'em to radze zasłonić miejsce w którym piasta przylega do tarczy.
Kisiel, nie gniewaj się na Majkela. On w ostrzaku jeszcze tarczów nie przykrencał to i trochę nie rozumi zagadńeńa ;-)
Stron: 1 2