Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: 15.08.2010 11.00 Tama nad Zalewem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Zapraszam na wycieczkę w troszkę żwawszym tempie... Średnia ok 25 km/h Trasa: http://www.bikemap.net/route/643818 Biorę górala na klockach bo będę chciał jeszcze pojeździć po lasach batorskich Smile W przypadku braku wpisów czekam 5 min i w drogę ...

Edit: zmieniłem godzinę na 11.00
Piszę się w ciemno (..bo jestem w pracy a tu mi nie działa bikemap.net Wink )

BADEVIL

W sumie też się wybiorę o ile uda się adaptacja do nowej sytuacji czyli jazdy bez SPD.
Buty poszły do reklamacji więc normalnie i formalnie nie da się jeździć to jest jakiś koszmar.

Nie wiem jak wcześniej mogłem się bez nich obyć Idea
To jak Ty będziesz kręcił tymi pedałami bez spd..? :mrgreen:

Śmieję się, ale sam po zaledwie 3-4 miesiącach jazdy na spd, nie wyobrażam sobie teraz jazdy bez nich.

BADEVIL

Jak to mawiają ludziska "normalnie" do spd założyłem platformy mówiąc wprost jest chu... no ale życie :->
Ta pierwsza godzina bardziej mi pasowała - ze względu poranny chłód ;-)
Będę około 11 razem bez Tomka.
Gorąco, ale przyjadę :mrgreen:

BADEVIL

U mnie nieoczekiwana zmiana planów - kierunek jezioro.

Nie będzie mnie, nie czekajcie.

Nie zatrzyjcie się :->
BADEVIL napisał(a):Nie zatrzyjcie się :->
i nawadniajcie odpowiednio...




a w ogóle to byście się przestali wygłupiać, kto to widział żeby w taką pogodę jechać międzystanowymi na rowerze ponad 100kilometrów.
Kiedyś, kiedyś, wraz holdenem wybraliśmy się w taki właśnie żar do Kazimierza, musieliśmy w jedno-szeregu jechać bo asflat chlapał spod kół i w ogóle nie było czym oddychać, holden zatarł się w kroku a ja pod pachami, a my hardkory są przecież, to co będzie z Wami :-) ?

Zaprawdę powiadam Wam, nie jedźcie tamtą drogą, zapakujcie w plecak wodę, kanapki, okulary, majty i hajda nad wodę.

Pozdrawiam mocno.
Nareszcie jakiś głos rozsądku :-D . U mnie na termometrze 46,5 C Confusedhock:

Ale chyba już pojechali.
Stron: 1 2