Ustawka, która nie koliduje ani z łapaniem meteorytów ;-) , ani z pitu pitu :-P przy ognisku bo na pewno przed 22 a nawet 21 skończymy. Taki jeden ze standardów. Przejazd przez Dąbrowę, Prawiedniki, Osmolice, Kręznica i powrót do domu. Lampki wziąć.
Przyjadę, mam nadzieję, że będzie lajtowo, bo mnie wymęczył dzisiaj taki jeden kolarz na trasie ;-)
Ja tez miałem nadzieję, że będzie lajtowo, ale jak zobaczyłem felka, Haladinho, Wieśka i erczy nie miałem złudzeń. :-( - trzeba się będzie jakoś trzymać. Dzięki za żwawą
hock: przejażdżkę i do następnego. Trasa przejechana wg planu i oczywiście nowa ścieżka przez pola i lasy. :-D
Było..prędko :-P Ale trasa sympatyczna i na pewno do powtórzenia
Nadzieja na lajt prysła, jak tylko Jurek ruszył z kopyta spod LKJ
hock: Później Wieśko dokończył dzieła, mi się podobało
tylko na następny raz proszę zgłaszać tego typu ustawki w odpowiednim dziale :-P
Z tego wynika, że tylko dla Haladinho było w takim razie za wolno, bo odpalił torpedę i tyle go widzieliśmy :-P
Muszę w końcu wyregulować przednią przerzutkę, żebym na blat mógł wrzucać, bo zginę :mrgreen: