Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: wysokość siodełka itp
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witajcie

Normalnie ustawiam sobie siodelko tak, aby miec wyprostowana noge stojaca na pedale skierowanym pionowo w dol. Jednak ciagle po okolo 15km zaczyna mnie bolec tylek i po mniej wiecej 25km nadgarstki. próbowałem lekko obnizac siodelko lub podnosic, lecz bez jakies specjalnego efektu. Dziennie robie max 40km bo przy takim dystansie zaczynaja mnie bolec nawet plecy Tongue

Nie wiem czy ja nie potrafie wyregulowac sobie roweru czy jestem jakis krzywy, ale to wkurzajace juz powoli troche jest. Rower mam od 1,5 roku i na poczatku myslalem ze sie musze poprostu przyzwyczaic, no ale 1,5 roku jazdy i ciagle za malo?

Wszyscy mi mowia ze powinienem ustawic siodelko tak jak mi wygodnie, ale jak nie ustawie to ciagle mi zle :mrgreen: wiec wole ustawic "tak jak sie powinno" i sie przyzwyczaic do tego.

No chyba ze bolacy tylek i nadgarstrki po 30km to normaBig Grin
Moze po prostu masz niewygodne siodelko?Tongue

Siodelkiem mozna troche pomanipulowac - nie jest powiedziane, ze ma byc ustawione tak jak pisales. Mozna troche opuscic siodelko i krecic na wiekszych przelozeniach - wysoko na kadencje(szybkie krecenie), nisko na sile. Wiec pewnie nic sie nie stanie jak opuscisz to siodelko, jesli tak bedzie Ci lepiej. Ale skoro juz probowales i nadal masz ten problem, to trzeba inczej kombinowacWink

Jesli chodzi o bol tylka, to mialem szosowke z twardym, niewygodnym i wysoko ustawionym siodlem. Po prostu trzeba sie przyzwyczaic.

Co do nadgarstkow - moze masz zle ustawione hamulce i przerzutki? Podczas hamowania nie powinienes jakos dziwnie przeginac reki w ktora kolwiek strone - do gory, lub do dolu.

Bol plecow moze byc spowodowany zle dobranym rozmiarem ramy. Moj wujek ma problem z plecami i ortopeda powiedzial mu, ze moze jezdzic na rowerze, ale pod warunkiem, ze rama bedzie idealnie dopasowana do jego wymiarow.

Tak poza tym, to mnie tez czasem lapia podobne bole. Nigdy z tym nic nie robilem, ale u mnie sie to dzieje po duzo wiekszej ilosci przekreconych kilometrow, na ogol jak juz wracam do domuTongue
Przecież jeśli boli cię tyłek i nadgarstki to nie wina za wysoko ustawionego siodełka. Jakbyś miał bóle kolan, to owszem, ból z przodu to za niskie ustawienie, z tyłu za wysokie, ale to o czym mówisz to raczej niewygodne siodełko.
wyobraź sobie że są ludzie którzy jeżdżą na siodłach wylightowanych do granic możliwości i wytrzymują :-)

a tak na serio:
nadgarstki - zła pozycja na rowerze
tyłek - niewygodne (może za twarde) siodło lub brak gaci z wkładką, które pomagają
Temat bólów nadgarstka był już poruszany:
http://forum.rowerowylublin.org/viewtopic.php?t=2398

WombaTHTS, zanim ewentualnie zaczniesz się zastanawiać nad wywaleniem starej ramy i kupnem nowej, spróbuj może pokombinować coś z kierownicą albo mostkiem :-P .
Wysokość siodełka jest prawidłowa gdy piętę stawiasz na pedale i masz nogę wyprostowaną. Normalnie pedałuje się przednią częścią stopy, a noga nie powinna się w tym czasie do końca prostować. Wysokość siodełka można regulować, dać trochę niżej niż zwykle lub trochę wyżej, ale to raczej niewielkie odstępstwa można robić - do kilkunastu mm.

pOZBig Grinrower
Grzesiek
Nie chciałbym uchodzić za eksperta ,ale noga nie powinna być wyprostowana jak staniesz piętą na pedale. Noga powinna być lekko ugięta. Zoabcz jak jeżdzą szosowcy jak mocno mają zgiete nogi. Zbyt wysokim ustawieniem siodła mozna sobie krzywdy narobić z kolanami.
Czytaj to co napisałem. Ugięta nie podczas jazdy tylko po to, żeby ustawić siodełko. Pedałujesz przecież przednią częścią stopy. W peletonie jest tendencja do obniżania siodełka, ale co ma szosowiec-zawodowiec do gościa, który jeździ rekreacyjnie? Poza tym są też pewne granice tego obniżania, wcale nie mają tak nisko jak np. ci od FR Wink
No dobra, siodlo ustawilem tak jak mowil KermitOZ i obnizylem o 3mm (tak najwygodniej sie wydaje, przynajmniej stojac w miejscu). Sproboje do tego sie przyzwyczaic.

Co do nadgarstkow, to w sumie nie wiem, kierownice mam za daleko czy za blisko jesli bola? albo za nisko? w sumie jestem pochylony dosc znacznie do przodu, ale kierownica jest juz makasymalnie do gory podniesiona.
No wiadomo ,że siodła nie są tak nisko jak we FR/DH. Ale nawet podczas rekreacyjnej jazdy noga nie powinna być mocno wyprostowana. Tak więc noga powinna być delikatnie ugieta ,a nie mocno wyprostowana. ;-)
Stron: 1 2