23-08-2010, 23:40
W niedzielę 22.08 postanowiłem z żoną i dziećmi pojechać do Muzeum Powstania Warszawskiego.
Miała to być lekcja historii dla nas a szczególnie dla Julki i Jaśka.
Wyszło, że dzieciaki były trochę znudzone a my zachwyceni.
Jeśli ktoś nie był w muzeum, gorąco zachęcam.
Sposób i forma przedstawienia Powstawia Warszawskiego jest rewelacyjna.
Niestety 1 dzień to chyba za mało aby zobaczyć, przeczytać to co jest pokazane w muzeum.
Szczególnie, że my byliśmy w niedziele kiedy jest wstęp wolny i muzeum odwiedzają tłumy.
Jedynym momentem kiedy mogłem się skupić był pokaz filmu Miasto Ruin.
5 min filmu może nie oddaję całej tragedii czasu powstania, ale robi ogromne wrażenie.
Zapraszam do galerii z wycieczki do Muzeum Powstania Warszawskiego.
Po naciśnięciu przycisku "info" pojawią się pod wybranymi zdjęciami opisy.
A żeby było trochę rowerowo to przy muzeum są stojaki na rowery i w galerii też się znalazło parę fotek rowerowych z Warszawy.
Miała to być lekcja historii dla nas a szczególnie dla Julki i Jaśka.
Wyszło, że dzieciaki były trochę znudzone a my zachwyceni.
Jeśli ktoś nie był w muzeum, gorąco zachęcam.
Sposób i forma przedstawienia Powstawia Warszawskiego jest rewelacyjna.
Niestety 1 dzień to chyba za mało aby zobaczyć, przeczytać to co jest pokazane w muzeum.
Szczególnie, że my byliśmy w niedziele kiedy jest wstęp wolny i muzeum odwiedzają tłumy.
Jedynym momentem kiedy mogłem się skupić był pokaz filmu Miasto Ruin.
5 min filmu może nie oddaję całej tragedii czasu powstania, ale robi ogromne wrażenie.
Zapraszam do galerii z wycieczki do Muzeum Powstania Warszawskiego.
Po naciśnięciu przycisku "info" pojawią się pod wybranymi zdjęciami opisy.
A żeby było trochę rowerowo to przy muzeum są stojaki na rowery i w galerii też się znalazło parę fotek rowerowych z Warszawy.