01-09-2010, 00:54
Po ponad dekadzie abstynencji, postanowiłem powrócić na rowerowe szlaki. Ponieważ po tak długiej przerwie mój poprzedni rower, składak Universal (vel Wigry 3) nie spełniał moich oczekiwań (a rower na którym jeździłem przed przerwą, już dawno opuścił rodzinny dom - wraz ze swoją właścicielką ergo moja Siostrą) musiałem w rower się wyposażyć. Padło na trekingowego Unibika i... tak oto jestem z powrotem. Jeżeli nie liczyć wspomnianej przerwy, na kółkach jestem obecny już od końca lat 70-tych ubiegłego stulecia: najpierw trzech (patrz avatar), potem czterech i - od początku lat 80-tych, aż do teraz - na dwóch. A że Lublin to moje rodzinne miasto, a jazda na rowerze to nadal fajna sprawa, to w rezultacie sprawy rowerowe tego miasta (i wokół niego nie są mi obojętne, w efekcie nie mam innego wyjścia i muszę się Tu zadomowić. Witam wszystkich!
Pozdrawiam
--
LeHardi
Pozdrawiam
--
LeHardi