Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: [Hamulec tarczowy-tył] kupno
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
jaka jest najtańsza w miarę dobra alternatywa hamulca tarczowego? nie chciałbym wydawać majątku...denerwują mnie czasami już zabrudzone v'ki które nie hamują jak są mokreSmile

nie potrzebuję tarczówki dla wyczynowców tylko do troszkę szybszej rekreacji(typowo ustawkowej Smile
Więc może potrzebujesz raczej porządnych klocków?
Jeżeli NA PEWNO nie, to podstawowe pytanie czy masz mocowanie na tarczę w piaście i hamulec w ramie? Jeżeli nie, patrz pierwsze zdanie... Smile
Jak jest mokro, pada deszcz, błotko itd to i dobre klocki nie pomogą. Bo zanim to zacznie hamować, to klocki muszą zmyć z obręczy cały ten szlam i w tym czasie przejeżdża się kilka metrów "bez hamulców". Moje Avidy SD7 tak się zachowywały. Tarcza w takich sytuacjach jest pewniejsza.

Co do hamulca to rozejrzyj się za Avidem Juicy 3,5 lub 7. Teraz można tanio dostać używkę na allegro. Do tego metaliczne klocki Kool Stop i będziesz miał bardzo dobry hamulec.
patkos napisał(a):Jak jest mokro, pada deszcz, błotko itd to i dobre klocki nie pomogą. Bo zanim to zacznie hamować, to klocki muszą zmyć z obręczy cały ten szlam i w tym czasie przejeżdża się kilka metrów "bez hamulców". Moje Avidy SD7 tak się zachowywały. Tarcza w takich sytuacjach jest pewniejsza.

Co do hamulca to rozejrzyj się za Avidem Juicy 3,5 lub 7. Teraz można tanio dostać używkę na allegro. Do tego metaliczne klocki Kool Stop i będziesz miał bardzo dobry hamulec.
Niestety samo kupno hampli nie wystarcza. Wymiana piasty na taką pod tarczę ponowny zaplot koła to też nie małe pieniądze.

Patkos wspomniał o Avid Juicy... jeśli chcesz dobrze hamować za przyzwoite pieniądze to pomyśl o mechanicznych Avid, np BB5 (ew. BB7). Ludzie na forach piszą, że nie odstają od nawet średniej klasy hydraulicznych hebli. Sam przerabiałem ten temat, wymieniłem na BB7 moje V-ki Tektro i na prawdę jestem zadowolony. Choć wszystko tylko na przednie koło kosztowało mnie prawie 320zł to nie żałuję. Teraz wiem, że mam bezpieczne hamulce. A ostatnio niedrogo wylicytowałem używane BB5, zeby mieć tarczę i na tyle i odciążyć amora na dohamowaniach. Mam nadzieję, że się sprawdzi. Na dniach będę testował mój nowy nabytek :mrgreen:
Mnie się jednak wydaje, że jeśli ktoś nie jeździ wyczynowo, to tarczówki będą raczej zbędnym wydatkiem - a żeby kupić coś sensownego jednak trzeba trochę grosza wydać. W swoim sprzęcie używam canti (jakoś się nie mogę zebrać na wymianę i to od paru lat :-P ) i akurat tak się złożyło, że klocki na przednim hamulcu to jakieś byle co za parę złotych, natomiast tył ma klocki z gatunku lepszych. Efekt jest taki, że po przepłynięciu jakiś czas temu (bo nie wiem jak to inaczej nazwać) ścieżki pod wiaduktem w okolicach Dworku Graffa, tył zachowywał się prawidłowo, podczas gdy przód "nie łapał".


Gdybyś jednak zamierzał zmieniać na tarczówki, a okaże się, że rama nie ma takiej możliwości, możesz pokusić się o założenie takiego hamulca z przodu. Tu ewentualnie wystarczy założyć nowy widelec z odpowiednim mocowaniem plus nowa piasta (tańsze rozwiązanie niż wymiana tylnej i całej ramy :-P ) i szafa gra :-) . Zresztą większa część siły hamowania to przód.
Tylne kolo możesz zablokować byle jakim hamulcem. Załóż tarczę na przód jeśli musisz i naucz się hamować przodem kiedy to tylko możliwe.
przednim hamulcem hamuję praktycznie cały czas...mam tak ustawiony żeby się nie mógł zblokować...chociaż ostatnio w lesie za mocno złapał i był fikołek do przoduSmile na szczęście przeskoczyłem przez kierownicę a rower sobie sam już poleciałSmile

tu są zdjęcia ramy jak i widelca przedniego...niestety słaba jakość bo robione ale widać co nieco...wszystkie otwory są gwintowane
[Obrazek: 88b4ad5305253803m.jpg]
[Obrazek: e51ff42d977cdd69m.jpg]
[Obrazek: 8cadc125c7f967c7m.jpg]

nie wiem czy to są te otwory co trzeba...piasta będzie do wymiany zapewne, bo nowe koło będę kupował


myślę też nad tarczówką z tyłu bo w przyszłym roku jak wszystko dobrze wyjdzie to jedziemy do Chorwacji i chciałbym mieć jakiś lepszy hamulec jak wjedziemy w tereny górzyste
Nie ma sensu pakować do takiego roweru tarczówek. Masz nieodpowiednie piasty i ramę (można dokupić przykręcany adapter ale czy jest sens ?). Lepiej pojeździj rok, czy dwa na tym rowerze i powoli składaj na lepszy, który ma fabrycznie zamontowane jakieś sensowne tarczówki. Szkoda, że nie pomyślałeś o tym przed kupnem roweru.

Mówisz, że wybierasz się w góry. Pomyśl więc o szerszych, bardziej terenowych oponach. Rower zacznie hamować wtedy dużo lepiej. No i jak Ci bardzo zależy to kup komplet nowych v-breków Avid SD7 (do dostania za jakies 120-140zł). Tarczówki do tego roweru to przerost formy nad treścią.
patkos napisał(a):Nie ma sensu pakować do takiego roweru tarczówek. Masz nieodpowiednie piasty i ramę (można dokupić przykręcany adapter ale czy jest sens ?). Lepiej pojeździj rok, czy dwa na tym rowerze i powoli składaj na lepszy, który ma fabrycznie zamontowane jakieś sensowne tarczówki. Szkoda, że nie pomyślałeś o tym przed kupnem roweru.

Mówisz, że wybierasz się w góry. Pomyśl więc o szerszych, bardziej terenowych oponach. Rower zacznie hamować wtedy dużo lepiej. No i jak Ci bardzo zależy to kup komplet nowych v-breków Avid SD7 (do dostania za jakies 120-140zł). Tarczówki do tego roweru to przerost formy nad treścią.
Patkos ma rację. Kupno tego adaptera to wydatek katalogowo rzędu ze 150zł, więc to bez sensu. Powoli sobie możesz kompletować części do nowego roweru, lub odkładać kasę na jakiś fabryczny lepszy zestaw. Ja przechodziłem to samo co Ty. Najpierw kupiłem podstawowy rower fabryczny i powoli zmieniałem części. I tak po 3 sezonach jazdy z mojego podstawowego roweru została mi jeszcze tylko tylna piasta, ale to tylko do jutra :-P I poskładałem sobie powoli taki bajk, na którym mi się jeździ na prawdę dobrze. Po za tym znam w nim każdą śrubkę bo składałem go sam, a to też daję frajdę jak się coś złoży samemu ;-) I najważniejsze, że nie boję się na nim jeździć :lol: !!
to w takim razie nie będę nic wymieniał poza hamulcami na lepsze v-brake...myśląc o górach nie miałem na myśli terenu...sam asfalt...ale tam też hamulce dostaną wycisk

to kupię nowy rower na przyszły sezon a ten oddam bratu najwyżejSmile

chyba że nie będzie się sypał strasznie to wymienię rzeczy eksploatacyjne na tej samej klasy a rower wymienię w 2012