02-10-2010, 12:51
Pomyśl jaki to interes dla firm produkujących kaski, jakby wszyscy rowerzyści musieli w nich jeździć! Na tym filmie rozdają kaski... Kolega dostał kask i w nim jeździ to ja sobie kupię, będę bezpieczniejszy. Jest zarobek dla firmy:> Rozda sto, ludzie kupią tysiąc. Jak jeździłem w kamizelce to co rusz ktoś ze znajomych pytał czy to już trzeba?
A rozwalić głowę na krawężniku... Dojeżdżam na uczelnie od kilku lat i jakoś wywrotka mi się nie zdarzyła (z mojej czy nie z mojej przyczyny). Małe dzieciaki w Holandii jeżdżą w kaskach (nie wiem czy prawo to nakazuje), bo im łatwiej o wywrotkę, a ich główka jest cenniejsza niż nasza, i w razie wypadku nie mają pewnych zachowań, które ma dorosły.
Tak w ogóle: kurde jaki krawężnik? Jak byłem mały miałem dużo wywrotek, ale głowy nigdy nie rozwaliłem. Łokcie, kolana, ale głowa? A spotkanie z krawężnikiem na rowerze w ciągu dwudziestu paru lat życia miałem raz... Mogę powiedzieć, że co najwyżej ten drugi, męski mózg mi się obtłukł
Holden walnąłeś kiedyś głową w krawężnik? Kask Ci kiedyś uratował (lub przed ciężkimi urazami głowy) życie jeżdżąc po mieście?
Jeździłem kiedyś i w kasku i w kamizelce. Teraz zakładam kamizelkę na kiepską widoczność (o ile nie mam ciucha z odblaskiem), a kask na poza miasto przy takich warunkach. Większość jeżdżę w mieście. MK jeździ w mieście.
Jak rowerzystom na miasto
To kierowcom poza miasto
Co do kampani z YT (link spod filmu, nie działa, ale google ma kopie; http://www.fordivielskerdig.dk/):
Ale bardziej Twoje $$$... Chyba nikt nie ma wątpliwości?
A rozwalić głowę na krawężniku... Dojeżdżam na uczelnie od kilku lat i jakoś wywrotka mi się nie zdarzyła (z mojej czy nie z mojej przyczyny). Małe dzieciaki w Holandii jeżdżą w kaskach (nie wiem czy prawo to nakazuje), bo im łatwiej o wywrotkę, a ich główka jest cenniejsza niż nasza, i w razie wypadku nie mają pewnych zachowań, które ma dorosły.
Tak w ogóle: kurde jaki krawężnik? Jak byłem mały miałem dużo wywrotek, ale głowy nigdy nie rozwaliłem. Łokcie, kolana, ale głowa? A spotkanie z krawężnikiem na rowerze w ciągu dwudziestu paru lat życia miałem raz... Mogę powiedzieć, że co najwyżej ten drugi, męski mózg mi się obtłukł
Holden walnąłeś kiedyś głową w krawężnik? Kask Ci kiedyś uratował (lub przed ciężkimi urazami głowy) życie jeżdżąc po mieście?
Jeździłem kiedyś i w kasku i w kamizelce. Teraz zakładam kamizelkę na kiepską widoczność (o ile nie mam ciucha z odblaskiem), a kask na poza miasto przy takich warunkach. Większość jeżdżę w mieście. MK jeździ w mieście.
Jak rowerzystom na miasto
To kierowcom poza miasto
Co do kampani z YT (link spod filmu, nie działa, ale google ma kopie; http://www.fordivielskerdig.dk/):
Cytat:Use a helmet because we love youUse a helmet because we love you
First off – thank you!
Thank you all for helping us spread the message of love and humanity throughout the web. With your support we’ve been able to promote the usage of helmets worldwide.
Sure, we made the film without initially telling who we were, but we really needed your undivided attention. So we chose not to clutter the message in any way.
The fact is that it’s a bicycle helmet campaign, and you all got the point, and we didn’t have to say a single word.
And just to make things clear – the film was made with real people, real cops and real love.
Ale bardziej Twoje $$$... Chyba nikt nie ma wątpliwości?