Zapraszam na 2,3 h jazdy na południe, głównie terenem
Tempo dostosowane do uczestników.
Szkoda takiej pogody tracić .... na siedzenie w domu
Mi oczywiście musiało kolano wysiąść i przed wjazdem do lasu w Skrzynicach, musiałem się zawrócić bo pewnie do końca bym nie dojechał
ale i tak dzięki za wspólną jazdę do tego momentu
Dotarłem i ja :mrgreen: , gdzieś w rezerwacie Wierzchowiska się pogubiliśmy ale wyszło OK. Szkoda mi było, że was spowalniam. Pogoniliście chyba asfaltem w stronę Lublina a ja pojechałem dalej zielonym szlakiem przez las aż wylądowałem w Świdniku... Pogoda była super, że nie chciało się za wcześnie do domu wracać.
dzięki, trzeba łapać ostatnie chwile takiej jesieni.