wiatr południowy więc
PKP odjazd g. 8.06 do Wilkołaza
i jakoś od wschodniej strony torów do Lublina
w tempie do podziwiania nieznanych widoków
fotograficznym
średnia poniżej 10 km/h
a było z sarnami w polu i na szosie
mostki i młyny
i oczywiście kapliczki
a więcej tu
[glow=brown]
Waldku,moja propozycja rowerowa wygrała z Pańską bo lud nieskory jest do wstawania
skoroświt/przestaw akcent/,szczególnie w niedzielę.
Gdyby byl Pan skłonny do zaproponowania bardziej "miłosiernej"godziny wyjazdu,,jadę tylko
z Tobą..[/glow]..
....i nikusiem...rzecz jasna
poza moim widzimisię
godzina zależna od rozkładu jazdy kolei i długości dnia
by wrócić przed zmierzchem bez ponaglania
a fotografowanie w nocy, to może gdzie indziej ...
:-D
Dziś w Bystrzycy Nowej jakiś rowerzysta robił zdjęcia kapliczki czyżby kolega Waldek
Tak z ciekawości pytam
w Bystrzycy Nowej fotografowałem między 12.58 - 13.0 :-D 7
zerknęłam tutaj jakie piękne te fotki z kapliczkami kiedyś na studiach na kierunku: turystyka i rekreacja z przedmiotu krajoznawstwo pisałam prace na temat kapliczek i przydrożnych krzyży właśnie w okolicach miejscowości Wilkołaz, Ewunin, Popkowice, Urzędów. W Wilkołazie a w zasadzie na Zalesiu mam rodzinkę tamte strony są mi bliskie i są naprawdę przepiękne :-D Pozdrawiam
Wspaniałe zdjęcia są nawet z mojego rodzinnego Chrzanowa :-)