25-11-2010, 16:57
26-11-2010, 08:44
[...] Trybunał Konstytucyjny wskazał, że przepis wprowadza nierówność prawną, bo nietrzeźwy kierowca pojazdu mechanicznego traci prawo jazdy, ale nie jest mu odbierana karta rowerowa. [...] Po nowelizacji do sądu będzie należała decyzja, czy wobec sprawcy - nietrzeźwego rowerzysty - orzec zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, czy tylko zakaz jazdy rowerem. [...]
Ciekaw jestem, czy to błąd redaktora, czy naprawdę TK zalecił wprowadzenie takiego bubla, a nasz sejm bez mrugnięcia okiem na to przystał... Kartę rowerową muszą posiadać osoby niepełnoletnie, a ci, którzy ukończyli 18 lat, nie muszą posiadać żadnych dokumentów uprawniających do jazdy na rowerze. Jak wobec tego chcą egzekwować zakaz jazdy rowerem wobec karanego (który i tak w większości te 18 lat będzie miał ukończone)? Będą prowadzić ewidencję osób karanych za jazdę rowerem pod wpływem alkoholu?
Ciekaw jestem, czy to błąd redaktora, czy naprawdę TK zalecił wprowadzenie takiego bubla, a nasz sejm bez mrugnięcia okiem na to przystał... Kartę rowerową muszą posiadać osoby niepełnoletnie, a ci, którzy ukończyli 18 lat, nie muszą posiadać żadnych dokumentów uprawniających do jazdy na rowerze. Jak wobec tego chcą egzekwować zakaz jazdy rowerem wobec karanego (który i tak w większości te 18 lat będzie miał ukończone)? Będą prowadzić ewidencję osób karanych za jazdę rowerem pod wpływem alkoholu?
26-11-2010, 12:36
Jak wypijesz, pojedziesz i Cię złapią to oddajesz kartę rowerową i śmigasz dalej, bo możesz bez karty.
Jak to dokładnie jest w kodeksie. Jest zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, czy zakaz prowadzenia pojazdów? Bo jeśli pojazdów mechanicznych to dlaczego rowerzystom odbierało się możliwość prowadzenia roweru? W świetle prawa pojazd mechaniczny posiada chyba silnik.
Inna sprawa że to jest trochę dziwne, bo rowerzysta nie spowoduje takiego wypadku jak samochód, a jeśli chodzi o to że może zmusić innego uczestnika ruchu do wypadku (zajechać drogę itp.) to przecież tak samo może zrobić pijany pieszy. A jednak pijani piesi nie tracą żadnych praw (trudno zakazać im chodzenia).
Jak to dokładnie jest w kodeksie. Jest zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, czy zakaz prowadzenia pojazdów? Bo jeśli pojazdów mechanicznych to dlaczego rowerzystom odbierało się możliwość prowadzenia roweru? W świetle prawa pojazd mechaniczny posiada chyba silnik.
Inna sprawa że to jest trochę dziwne, bo rowerzysta nie spowoduje takiego wypadku jak samochód, a jeśli chodzi o to że może zmusić innego uczestnika ruchu do wypadku (zajechać drogę itp.) to przecież tak samo może zrobić pijany pieszy. A jednak pijani piesi nie tracą żadnych praw (trudno zakazać im chodzenia).
26-11-2010, 13:36
Faktycznie trudno coś czytać ze zrozumieniem gdy informacja jest niepełna i do tego nie zawsze dobrze sformułowana przez dziennikarza. Sprawiedliwie nie było - to wiadomo.
Oprócz typowych kar wynikających z Kodeksu Karnego osoba posiadająca prawo jazdy ponosiła dodatkową karę w postaci zabrania tego dokumentu.
Musimy jednak pamiętać, że obecna zmiana sprawi, że sąd będzie mógł ale już nie będzie musiał.
A więc spokojnie... "nawalony" rowerzysta nadal może stracić prawo jazdy i otrzymać zakaz prowadzenia pojazdów. Wszystkich pojazdów (lub tylko wskazanego przez sąd) ponieważ może to dotyczyć roweru, furmanki i wszystkich mechanicznych. Natomiast sąd będzie mógł teraz podjąć decyzję aby rowerzyście nie zabierać prawa jazdy i będzie mógł zakazać (czasowo) prowadzenia tylko roweru.
Zaś co do sytuacji gdy rowerzysta nie powoduje takiego wypadku jak samochód to pamiętajmy, że zarówno rowerzysta jak i pieszy może być sprawcą wypadku z udziałem samochodu.
Ogólnie zwolenników trunków + jazdy nadal będzie obowiązywało prawo, które weszło 1 lipca.
Natomiast sąd łaskawiej spojrzy na uczestników ustawek i innych indywidualnych rowerzystów, którzy na zakończenie trasy zatrzymali się nad Zalewem na piwko :-)
Wasze zdrowie :mrgreen:
Oprócz typowych kar wynikających z Kodeksu Karnego osoba posiadająca prawo jazdy ponosiła dodatkową karę w postaci zabrania tego dokumentu.
Musimy jednak pamiętać, że obecna zmiana sprawi, że sąd będzie mógł ale już nie będzie musiał.
A więc spokojnie... "nawalony" rowerzysta nadal może stracić prawo jazdy i otrzymać zakaz prowadzenia pojazdów. Wszystkich pojazdów (lub tylko wskazanego przez sąd) ponieważ może to dotyczyć roweru, furmanki i wszystkich mechanicznych. Natomiast sąd będzie mógł teraz podjąć decyzję aby rowerzyście nie zabierać prawa jazdy i będzie mógł zakazać (czasowo) prowadzenia tylko roweru.
Zaś co do sytuacji gdy rowerzysta nie powoduje takiego wypadku jak samochód to pamiętajmy, że zarówno rowerzysta jak i pieszy może być sprawcą wypadku z udziałem samochodu.
Ogólnie zwolenników trunków + jazdy nadal będzie obowiązywało prawo, które weszło 1 lipca.
Natomiast sąd łaskawiej spojrzy na uczestników ustawek i innych indywidualnych rowerzystów, którzy na zakończenie trasy zatrzymali się nad Zalewem na piwko :-)
Wasze zdrowie :mrgreen: