Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Nowe Prawo o Ruchu Drogowym przegłosowane w Sejmie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
http://polskanarowery.sport.pl/msrowery ... ane_w.html

nie bardzo rozumie ten przepis:
"Usuwa sprzeczność pomiędzy Prawem o Ruchu Drogowym, a Konwencją Wiedeńską. Niespójność ta była przyczyną wielu wypadków i nieporozumień na przejazdach rowerowych. Teraz pierwszeństwo rowerzysty (które miał już wcześniej) jest jednoznacznie zapisane."

czyli takie skrzyżowanie na ul. Nadbystrzyckiej przy Lidlu. Kto na nim ma pierszeństwo?
Auta które jadą prosto ( często znacznie przekraczając prędkość na tym odcinku) czy rower?
Jeżeli rower to chyba nie znajdzie się odważny by "wymuszać" pierszeństwo.
macrainbow napisał(a):nie bardzo rozumie ten przepis

Podaj konkretny przykład a nie tylko lokalizację.
macrainbow napisał(a):chyba nie znajdzie się odważny

Nikt nie zabrania Ci udzielania "wszędzie i zawsze" pierwszeństwa innym pojazdom o ile takim zachowaniem nie łamiesz innych przepisów.
Tylko w ten sposób o pierwszeństwie może powinna decydować masa pojazdu?
TIR zawsze przed "maluchem"
darist napisał(a):Podaj konkretny przykład (...)
przecież podał...

we wspomnianym miejscu chyba nikt się nie odważy wjechać nawet jeśli ma pierwszeństwo

ja osobiście nawet jeśli mam pierwszeństwo na drodze to mam ograniczone zaufanie do kierowcy i profilaktycznie uważam na całe otoczenie
rider napisał(a):przecież podał...

Jeśli rozpatrujesz sytuację "kto ma pierwszeństwo" to podajesz precyzyjnie, kto, którędy i w jakim kierunku się porusza oraz planowany (sygnalizowany) manewr pojazdu a nie lokalizację skrzyżowania.

Co do zaufania to już inny temat a zwiększona ostrożność zawsze wskazana.
Poza tym przepis dający pierwszeństwo nie jest przecież przepisem zmuszającym
Można przecież przepuszczać wszystkie pojazdy z podporządkowanej drogi aż ruch ustanie całkowicie Smile
(O ile oczywiście nie utrudnimy ruchu innym pojazdom np za nami)
darist,
co tu dużo wyjaśniać i konkretować każdy zna skżyżowanie Nadbystrzyckiej z drogą rowerową,

np. auto jedzie do centrum a rower z bystrzycy do wąwozu, spotykają sie na skrzyżowaniu dróg i kto ma pierszeństwo/czyja wina jak dojdzie do kolizji
Mariusz przepraszam ale nawet znajomość skrzyżowania wszystkiego nie wyjaśnia.
Jeśli auto jedzie do centrum od strony JPII a ty Chcesz przeciąć Nadbystrzycką to i tak Masz tylko do wyboru przejście dla pieszych. (Jeśli możemy przejechać - nie pamiętam tego przejścia - to nie o taką sytuację chodzi w zmianach przepisów).
Być może inną sytuację Masz na myśli.
Chciałbym w jak najbardziej zrozumiały sposób wytłumaczyć zmiany.
Może bez konkretnej lokalizacji.
Jedziemy drogą rowerową wzdłuż ulicy z pierwszeństwem przejazdu.
Dojeżdżamy do skrzyżowania, przez które możemy jechać (droga dla rowerów).
Ale jednocześnie samochód jadący w tym samym kierunku zamierza skręcić w prawo (przez naszą drogą, która jest wzdłuż ulicy z pierwszeństwem).

Obecnie:
Art.33 4. Na przejeździe dla rowerzystów, kierującemu rowerem zabrania się:

* wjeżdżania bezpośrednio przed jadący pojazd;
* zwalniania lub zatrzymywania się bez uzasadnionej przyczyny.

Nie tylko musimy udzielić mu pierwszeństwa to jeszcze jednocześnie bez uzasadnionej przyczyny nie możemy zwolnić lub zatrzymać się.

Po zmianach obowiązywałby w takich sytuacjach tylko:
Art. 27 ust.1a:
Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprodst po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.


Oczywiście nas (rowerzystów) nie zwalnia to od zachowania ostrożności.
Możemy nawet się zatrzymać (teraz już nie będzie zakazu jak w art. 33.4).
Ale to my będziemy mieć pierwszeństwo przed wszystkimi pojazdami w omawianej sytuacji, skręcającymi w prawo.

Nie znam szczegółowo skrzyżowania, o którym wspominasz.
Ale jeśli jadąc w dół od strony Pozytywistów jest droga rowerowa wzdłuż Nadbystrzyckiej i możemy przejechać przez uliczkę do Lidla to na dzień dzisiejszy każdy samochód, który też jedzie w dół i chce w prawo do Lidla skręcić ma pierwszeństwo (chyba, że znaki stanowią inaczej - jest tam przejście/przejazd czy nie?).
A my udzielając mu pierwszeństwa "nie możemy zwolnić lub zatrzymać się bez uzasadnionej przyczyny"

Po zmianie przepisów możemy zwolnić, zatrzymać się... ale już nie będziemy musieli czekać aż wszyscy chętni do zakupów w Lidlu skręcą w prawo.

Jeśli nadal są wątpliwości na czym polega ta zmiana przepisów to pytaj.
darist napisał(a):Ale jeśli jadąc w dół od strony Pozytywistów jest droga rowerowa wzdłuż Nadbystrzyckiej i możemy przejechać przez uliczkę do Lidla to na dzień dzisiejszy każdy samochód, który też jedzie w dół i chce w prawo do Lidla skręcić ma pierwszeństwo.
Nie znam aż tak bardzo Lublina, jednak wydaje mi się że w dość podobnej sytuacji, acz w Gdańsku zostałem potrącony przez samochód. Sąd odnośnie kierującego samochodem napisał tak: "okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości, (..) obwinionego (..) uznaje za winnego popełnienia zarzuconego mu wykroczenia" (Wręcz wyciągnąłem dokument Smile)

Nie było aż tak źle, będzie łatwiej Smile
Gorzej niestety z mentalnością zdecydowanej większości polskich kierowców.
Joseph napisał(a):Sąd odnośnie kierującego samochodem napisał
itd...

Ja nie chciałem juz bardziej mieszać tłumacząc skąd to wszystko się wzięło.
Mój poprzedni post zawiera cytat Art.27.
On kiedyś już był w przepisach i znikł przy zmianie ustawy w bodajże 2001 roku.
I szczerze mówiąc żaden przepis od tamtej pory nie mówił jednoznacznie kto w takiej sytuacji ma pierwszeństwo stąd wielorakość interpretacji.
Bo przecież Art. 33.4 zakazywał "wjeżdżania bezpośrednio przed jadący pojazd" ale nie określał kto ma pierwszeństwo.
Obecna ustawa prostuje coś co i tak do tej pory było obowiązującym, acz nie znanym prawem. Konwencja Wiedeńska jako ratyfikowany traktat międzynarodowy stoi ponad każdą ustawą krajową. I sąd teoretycznie powinien ją znać, ale nie znał i orzekał wg jego widzimisie (o czym każdy wie, że ilu prawników tyle definicji prawa). Jednak, gdyby w sądzie powołać się na KW to wcześniej każdą taką sprawę można wygrać na pewno (kwestia, w której instancji).

Wcześniej zapisy mówiły, że szczególną ostrożność, i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście na przejeździe ma zachować kierowca auta, a rowerzysta nie może wjeżdżać bezpośrednio pod koła - więc winą można było obarczyć jednego i drugiego (sądy raczej rowerzystów).

Teraz, zgodnie z KW[tekst dziś przegłosowany]:
kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić

Dla Lidla na Nadbystrzyckiej:
[Obrazek: lidlp.png]
Zielone - rower
Czerwone - auto
Miejsce 1:
Rower ma zawsze pierwszeństwo przed autem jadącym z Nadbystrzyckiej
Miejsce 2:
Przepisy nie wprowadzają nic nowegoSmile
Przy czym pamiętajmy, że nie jest to jeszcze obowiązujące prawo(wg PORD, wg KW tak, więc w sumie jestSmile!
o ładnie zdjęcie zapodałeś, czyli na skrzyzowaniu nr 2 kto ma pierszeństwo?
Stron: 1 2 3 4