tak mnie zainspirował rower, który zaprezentowała w poprzednim temacie Wawerka, że przed chwilą, przy okazji dostępu do odpowiedniego materiału postanowiłam złożyć sobie rower:
Fawor-eat model Carnaval
nowiuśki (świeżo z patelni zdjęty)
full carbon - organiczny
baja napisał(a):tak mnie zainspirował rower, który zaprezentowała w poprzednim temacie Wawerka, że przed chwilą, przy okazji dostępu do odpowiedniego materiału postanowiłam złożyć sobie rower:
Fawor-eat model Carnaval
nowiuśki (świeżo z patelni zdjęty)
full carbon - organiczny
Twój ma tą przewagę nad moim, że można go skonsumować, mniam 8-)
Ale widelec w faworeacie ma ujemne wyprzedzenie. Ciężko będzie się skręcało. :-(
Poza tym spawy niezbyt dokładnie tworzą węzeł przy główce. Ponadto nie widzę mufy suportowej. Starodawne siodełko :-|
Żartowałeeem.. ;-)
Bardzo ładny rower a najładniejsza nazwa. Koleżanka Ula musi wciągac dużo kreatyny, taka kreatywna ;-)
Dzięki za uwagi. Racja, jak się bawić - to porządnie. Popracowałam nad geometrią. Offset skorygowany. Jest do czego zamontować korby.. Wysoko kaloryczny? No ba! Nieźle grzeje
aż opona w tylnym kole poszła..
fawor2
Tak więc rower ewoluował – a przy okazji narodziła mi się we współlokatorskiej ekipie tradycja kuchennej produkcji zabawek – pyszna zabawa – polecam
Kreatyna.. no.. trochę tego zużywam.. ale tylko tyle, ile wyprodukuję ;-)
Prezent Magdy i favorit Uli mnie zainspirował i sprowokował do zabawy. Biorę tubkę kleju w rączki i działam. Do zobacza niebawem :-P
marcin0604 napisał(a):Biorę tubkę kleju w rączki i działam.
Są takie kleje, że jak się ich trochę powącha, to fajne wizje się ponoć miewa. Już się nie mogę doczekać tego, co stworzysz ;-)