Forum Rowerowy Lublin

Jak widzicie w temacie kombinuję jak mogę, żeby zachęcić Panie na wyjazdy :-D . To będzie taki przejazd moją trasą przez Stary Gaj, później sprawdzimy jak wygląda las przed Kręznicą i wrócimy przez Dąbrowę (żółtym szlakiem), Zalew i LKJ. Całość 29km.

widzę, że na razie odzew słaby, ale się piszę na taką delikatną wycieczkę. Panie ruszcie swoje rowery, będzie fajnie :mrgreen:

Dzięki chłopaki za sympatyczną przejażdżkę ;-)
Moja pierwsza Jurkowa "rekreacyjna ustawka" w tym roku.. PRZEŻYŁAM hock:

Zawilce przepiękne..i nawet całe 5 minut mogłam na nie patrzeć z bliska (dzięki Jurek ;-) )

Ale jako, że pot spływający mi z czoła - nieco ograniczał pole widzenia - konieczne chcę wrócić w krainę zawilcową , tyle, że w "babskim tempie" ;-)

Także środowy KFIAT - koniecznie w krainę zawilców :!:

W Starym Gaju trwa zawilcowe szaleństwo ;-) . Jest po prostu pięknie. Może nie wszyscy wiedzą, ale to chyba najbardziej zawilcowe miejsce w okolicach Lublina.
A i ustawka była prawdziwie lajtowa o czym (mam nadzieję) Monika zaświadczy)
Witamy kolejnego uczestnika naszych ustawek - Mateusza.
U mnie dtd 42,85km
Zdjęcia
https://picasaweb.google.com/Jerzy.Stor ... owaUstawka
i trasa
http://www.gpsies.com/mapOnly.do?fileId ... Leave=true

To moja pierwsza ale na pewno nie ostatnia ustawka z RL :-D . Było super. Jeszcze nie widziałem takiej ilości zawilców. Niestety obowiązki nie pozwalają mi zbyt często na takie wypady :roll: , ...ale może coś da się zrobić.
Pozdrowienia dla wszystkich fanów dwóch kółek
Mateusz

Mi nasunęła się taka myśl:-ach lubelskie jakie cudne...

pozdrawiamy rowerzystów, którzy dzielnie jechali pod górę gdy my odpuściliśmy nie zgubiliśmy się chociaż wyjechaliśmy inaczej niż było w planie ale podróże kształcą a zawilce mmmm PS. jestem Aga- ta od jasnego płaszczyka i CAŁKIEM niesportowego stroju pzdr

Agulka, zapraszamy na wspólną jazdę.
Bardzo przyjemna jazda w dniu dzisiejszym. Tempo lajtowe.
Mi DTD 38,45 km
Pozdrawiam i do następnej ustawki

Agulka napisał(a):pozdrawiamy rowerzystów, którzy dzielnie jechali pod górę gdy my odpuściliśmy nie zgubiliśmy się chociaż wyjechaliśmy inaczej niż było w planie ale podróże kształcą a zawilce mmmm PS. jestem Aga- ta od jasnego płaszczyka i CAŁKIEM niesportowego stroju pzdr

Miło było Was spotkać w tych pięknych okolicznościach przyrody :-D
I punkt za szybkośc i zdecydowanie co do odwiedzin naszego forum.

hehe chyba za mało profesjonalni do Waszej paczki jesteśmy... począwszy od stroju, przez rowery, na kondycji skończywszy ;P ale może się miniemy jeszcze na jakiejś ścieżce