Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Bicie opony. Jak temu zaradzić?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam,
Zakładanie opony to niby prosta czynność a ale coś nie mogę sobie poradzić ze swoim Continentalem. Bicie jak było tak jest i przeszkadza w jeździe podczas większych prędkości.
A teraz po kolei co i jak. Najpierw miałem oponę Continental Flow i po jakimś czasie złapałem kapcia. Szczerze mówiąc po załataniu dętki nie pamiętam czy deformacja opony już wystąpiła ale niedługo po tym dowiedziałem się od kolesia w serwisie, że Conti ma zniszczoną siatkę i należy ją wymienić. Ok, na wiosnę kupiłem nową - Continental Leader PRO. Założyłem i na tej oponie też występuje to zjawisko. Nie wiem co jest przyczyną. Obręcz prosta, opaska dobrze w niej leży, stosowałem inną dętkę, po częściowym napompowaniu koła ściskałem oponę aby dętka się ułożyła i nic... Nie mam pojęcia co robię źle i dlatego proszę Was o pomoc.
Pozdrawiam
RafelS

maYkel

Metoda podpatrzona u jednego mistrza fachu. :mrgreen:

Koło zdejmujemy, oponę mocno pompujemy (~4 atm), po czym łapiemy ją w imadło i centrujemy na obręczy. Działa pięknie.
Cześć,
Oto mój sposób. Przed założeniem dętki rozcieram w oponie trochę mąki ziemniaczanej - powinien być talk, ale go nie mam :-P . To załatwia problem ułożenie dętki w oponie. Po założeniu na obręcz a przed napompowaniem zwilżam brzegi np. płynem do mycia naczyń (ma dobry poślizg). Robię to ostrożnie, żeby płyn nie dostał się do talku. Następnie pompuję tak do 4, 5 atmosfer aż do momentu kiedy opona strzałami da znać, że już siedzi idealnie.
Zmniejszam ciśnienie i jazda :-)
Czasem przyczyną bicia jest złe ułożenie opony w miejscu wentyla. Opona nie osadza się odpowiednio na obręczy, robi się lekko wybulona i to potrafi dawać bardzo wyraźne bicie.

Aby temu zaradzić wystarczy po założeniu dętki i opony wepchnąć wentyl głębiej (tak na 3/4) w obręcz, poprawić oponę, z powrotem wyciągnąć wentyl tak by dało się normalnie pompować.
Bardzo dziękuję za pomoc. Sposób okazał się skuteczny. Nasmarowałem ścianki opon mydłem w płynie i napompowałem do ok 4.2 bara. Nie słyszałem pyknięć bo robiłem to kompresorem, który był dosyć głośny. Opona już jest równo ułożona i bicie zniknęło.
No to i ja dzięki. Przy okazji skorzystałem z Twojego patentu Braniu. Nie znałem go. Czasem zdarzało mi się układac siłowo oponę w rantach obręczy- nie zawsze od razu to skutkowało. Patentu na płyn nie znałem. :-D