Forum Rowerowy Lublin

Tak tak i wybudujcie im od razu w GC hopki takie jak skocznie dla Adama Małysza

Dużo piszących ale czytać to już nie bardzo jest ochota.
Ale jakby ktoś nie rozumiał artykułu to jeszcze jest post Olka:

Aleksander W napisał(a):Ta trasa ma biec równolegle do jezdni ulic Cienistej i Osmolickiej

A teraz mapka do rączki jak ktoś nie wie gdzie są te ulice :-P
Od siebie dodam, że też się cieszę, że leśne dróżki zostaną bez zmian :-D

darist napisał(a):Dużo piszących ale czytać to już nie bardzo jest ochota.

Tu się muszę z Tobą zgodzić za dużo piszesz i za mało czytasz i nadal nie zadajesz istotnych pytań tak jak reszta piszących w tym temacie :mrgreen:

Aleksander W napisał(a):Ta trasa ma biec równolegle do jezdni ulic Cienistej i Osmolickiej.
Projekt nie precyzuje rodzaju wybranej małej architektury

Rozumiem, że ta informacja jest na podstawie projektu i na nim jest dokładnie zaznaczone, że trasa ma biec w niedalekiej odległości (parę metrów) równolegle do Cienistej i Osmolickiej ?

darist napisał(a):A teraz mapka do rączki jak ktoś nie wie gdzie są te ulice
Od siebie dodam, że też się cieszę, że leśne dróżki zostaną bez zmian

Rozumiem, że również widziałeś na własne oczy plany budowy na których wyraźnie jest podana lokalizacja tej ścieżki tak jak Aleksander o ile wogóle je widział ale to pewnie niebawem się wyjaśni :?:

Bo ja jakoś sobie nie wyobrażam takiej ilości asfalto-betonu zgodnie z informacją w dzienniku 5,5 km.

Jak to mawiają na oko to chłop w szpitalu umarł i zgodnie z tym co pisze autor w dzienniku to nijak mi nie pasuje te 5,5 km (ciekawe czy już ktoś z dziennika umarł na to oko)

Jeśli ścieżka ma biec w niedalekiej odległości od wyżej wspomnianych ulic (parę metrów) to jest to około 3,2km nowej trasy.

Idąc dalej wyliczeniami z dziennika to jednak starczy jeszcze tego asfalto-betonu na projekt Holdena i Maykela :-P

BADEVIL napisał(a):Rozumiem, że ta informacja jest na podstawie projektu i na nim jest dokładnie zaznaczone, że trasa ma biec w niedalekiej odległości (parę metrów) równolegle do Cienistej i Osmolickiej ?

Bo ja jakoś sobie nie wyobrażam takiej ilości asfalto-betonu zgodnie z informacją w dzienniku 5,5 km.

Jak to mawiają na oko to chłop w szpitalu umarł i zgodnie z tym co pisze autor w dzienniku to nijak mi nie pasuje te 5,5 km (ciekawe czy już ktoś z dziennika umarł na to oko)

Jeśli ścieżka ma biec w niedalekiej odległości (parę metrów) to jest to około 3,2km nowej trasy.

Z mapy to jest nawet więcej niż 5,5 km. Projekt leży w WDiM, naocznie go jeszcze nie widziałem (może jutro bo będę na Wieniawskiej), a informacje mam bezpośrednio z Wydziału Funduszy Europejskich.

Faktycznie tym razem to ja poleciałem na łatwiznę i policzyłem na oko ale już się reflektuję z tracka GPS wynika faktycznie dużo więcej (zapis z jakiegoś tam zeszłorocznego przejazdu obok zalewu).

Track: http://www.gpsies.com/map.do?fileId=ekspxcddbtwvamoy

Błąd w poprzednim poście wynikał z tego, że źle spojrzałem na ręczny wynik pomiaru odległości i podałem dane z Obszaru a nie odległosci :-( :-|

Widać ładnie na screenie:

http://imageshack.us/photo/my-images/196/sciezkas.jpg/

BADEVIL napisał(a):i policzyłem na oko

No to skorzystam z okazji :mrgreen:

BADEVIL napisał(a):Jak to mawiają na oko to chłop w szpitalu umarł

:-P
Ale tak już poważniej to mając dość już i tak zbyt dużego odcinka betonu wzdłuż Zalewu z radością przyjąłem informację o budowie wzdłuż Cienistej i Osmolickiej.
I gdybym miał dyskutować o "oczach" to pod kątem odbierania informacji dziennikarskich "z przymrużeniem oka". Ale jeśli przyjmujemy do wiadomości tekst będący początkiem tego tematu to chyba sam Artur przyznasz, że w niektórych postach było więcej gdybania niż ustosunkowania się do artykułu.
Ja osobiście mam nadzieję, że będzie tak, jak tam pisze i z niecierpliwością czekam na 100% potwierdzenie tego.

Ja również mam taką nadzieję, że większość rowerzystów przeniesie się na tą nową ścieżkę.

To oznacza, że będzie można wreszcie konkretnie przycisnąć po korzeniach po stronie Dąbrowy i nie przejmować się tym, że za zakrętem ktoś pcha rower :->

Projekt na Zalew jest jeszcze w uzgodnieniach, będzie może za 2 tygodnie do zobaczenia.

super, że robią tę ścieżkę.
i nie ma co narzekać, że ją budują, bo to tak jak by narzekać na budowę nowych dróg ekspresowych. ale zaraz. stop! zapomniałem, że jesteśmy w Polsce. tu się narzeka na wszystko, co nowe. najlepiej jest, jak buduje się wszystko i wszędzie, oby nie tam, gdzie nam to nie pasuje.

odnoście ścieżki ogólnie (całej spod Grafa nad Zalew i dookoła) i tego odcinka z korzeniami, to dziwię się, że ci, którzy po kostce cisną ~40 km/h, a po korzeniach ~28 km/h, w ogóle tam się wybierają.

przecież wszyscy wiemy, jak tam jest, ilu tam rowerzystów "niedzielnych", dzieci, psów, wózków, rolkarzy, pieszych, pijaczków na rowerach, pijaczków z piwkiem w dłoni itd itp. jak ktoś chce pocisnąć szybko, to powinien jechać na szosy, a jak chce poskakać po korzeniach, niech wybierze jakieś inne lokalizacje, nieco bardziej odległe od miasta i mniej uczęszczane przez ludzi. proste.

Zalew Zemborzycki od momentu zbudowania był i jest w założeniu terenem rekreacyjnym dla mieszkańców Lublina, których - jak ktoś nie pamięta - mamy ponad 350 tysięcy. wśród tych ludzi najpewniej znakomita większość to ludzie tacy, którzy chcą sobie pojechać w niedzielę z dzieciakami na spokojną przejażdżkę ze średnią 14 km/h czy niższą, nie męczyć się na korzeniach i błocie czy nie kopać w piasku. i to dla nich - tej większości - UM buduje ścieżkę. mniejszość nie może zatem oczekiwać, że będzie się brało pod uwagę jej głosy i - niestety - musi szukać innych miejsc dla uprawiania swojej rekreacji

MindEx napisał(a):i nie ma co narzekać, że ją budują, bo to tak jak by narzekać na budowę nowych dróg ekspresowych. ale zaraz. stop! zapomniałem, że jesteśmy w Polsce. tu się narzeka na wszystko, co nowe. najlepiej jest, jak buduje się wszystko i wszędzie, oby nie tam, gdzie nam to nie pasuje.

A kto tu narzeka, że budują mi się tam ten pomysł podoba, jeśli tylko nie zabudują bardzo fajnego odcinka terenowego nad zalewem po stronie Dąbrowy.

MindEx napisał(a):odnoście ścieżki ogólnie (całej spod Grafa nad Zalew i dookoła) i tego odcinka z korzeniami, to dziwię się, że ci, którzy po kostce cisną ~40 km/h, a po korzeniach ~28 km/h, w ogóle tam się wybierają.

A ja się dziwię temu, że ty się dziwisz. Nie każdy ma czas aby po powrocie do domu z pracy szukać fajnych korzeni gdzieś pod Lubartowem albo w okolicach Kraśnika.

Po jakimś czasie jazda po Starym Gaju tez może się znudzić

Po ścieżce nie da się cisnąć ~40 km/h bo ręce odpadają od tej kostki no chyba, że ktoś pracuje na młocie pneumatycznym i ma w tym wprawę :mrgreen:

Dodatkowo gdybym miał ochotę się zabić to wolał bym to zrobić w innym miejscu niż ścieżka rowerowa nad zalew.

Dlatego też czekam aż zrobi się jeszcze cieplej i będę jeździł w nocy tak jak to było w tamtym roku z powodów, które podałeś wyżej. :->