Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: miejsce na dodatkowy bidon
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Witam

z powodu wyższych temperatur wiadomo, że trzeba więcej pić
to jest mój rowerek:
[Obrazek: bb9bea7f6f33ec9dm.jpg]

jeden bidon jednak to za mało i przydałby się drugi...w jakim miejscu można umieścić koszyczek na mojej "choince" ? jest tylko jedno miejsce przeznaczone przez producenta na koszyczek...jakby co to mam obejmę do montowania bez gwintowego...tylko nie mam pomysłu gdzie by tu dodatkowy bidon umieścić

torba na ramie musi być bo tam wożę klucze, dętkę, batony, i jakieś pierdoły.

Macie jakieś pomysły?

sprawa pilna bo na 300km będę tego potrzebowałSmile
plecaka nienawidzę wozić więc bukłak odpada....
po spodniej stronie dolnej rury (u mnie jest taka opcja, z racji tego że mała rama)

btw, trochę patologiczne ustawienie siodła :mrgreen:
Graty spod ramy pakuj po siodełko a bidon dawaj tam gdzie jego miejsce, bez zbędnego kombinowania.
wszyscy gadają że siodło mam dziwnie ustawione, a jak ktoś próbuje na nim jeździć, to przyznaje mi rację, że jest wygodnieSmile

KermitOZ napisał(a):Graty spod ramy pakuj po siodełko a bidon dawaj tam gdzie jego miejsce, bez zbędnego kombinowania.

a jakieś większe sakwy pod siodłowe to gdzie można kupić? w przystępnej cenie,,, bo w tej co mam(ale jej nie wożę) to tylko dętka mi się mieści....
Pogadaj z półtoragościem to Ci zaprezentuje swój produkt: http://bikepack.pl/, o którym zresztą pisał na forum: http://forum.rowerowylublin.org/viewtopi...sc&start=0.
to już chyba wolę dokupić mocowanie na sztycę...150zł za sakwę to jednak za dużo
Skawe pod siodło w dobrej cenie dostaniesz na placu zamkowym (w dużym sklepie)Jest to produkt regionalny wykonany w świdniku z tego co pamiętam. Cena 12 zł.

Jeśli chodzi o wielkość dokładnie nie powiem.
Co Ty wozisz w tej torebce? Wypchana jest maksymalnie. Zrezygnuj z części i kup torebkę podsiodłową. Drugi bidon daj na podsiodłówkę. 1l bidon do przodu, 650 ml do tyłu i będzie git.

Od biedy na obejmy pod dolną rurą ale tam od razu całym syfem z podłoża dostanie. No i mocowanie mniej solidne. Są jeszcze patenty z siodełkiem z miejscem na bidon czy mocowaniem bidonu na sztycy.

Przy tak ustawionym siodełku to musisz mieć za małą ramę ze 3 rozmiary... Wink Albo jeździć tylko i wyłącznie pod górę. Tym bardziej że jak siadasz na rowerze to Ci się wideł o SAG zapada i kąt jest jeszcze większy. Toż to musisz się zapierać rekoma o kierownicę żeby nie zjechać z siodła. Tym bardziej bez pedałów zatrzaskowych o które można się trochę zaprzeć. Ja kiedyś próbowałem przy lekko pochylonym do przodu jeździć to mi było mocno niewygodnie, bo czułem że się zsuwam non stop.

Druga sprawa zapnij inaczej (ustaw zacisk do góry) przednie koło. Trafisz na jakieś mocne pnącze i może być mało fanie. Uwierz mi że lot głową do przodu na korzenie czy drzewa nie jest przyjemny.
Oceniając po wyciągnięciu sztycy to do xc rozmiar akurat, ale siodełko rzeczywiście przecudacznie ustawione, nie wierzę, że może się tak wygodnie jeździć, jest to po prostu nienaturalna pozycja.
Kuba napisał(a):1l bidon do przodu, 650 ml do tyłu i będzie git.

Ja u siebie mieszczę max. 2 x 1l
Przemyśl pomysł Kuby (coś pod/za siodło)
Korzystam też z regulowanych koszyczków.
Dzięki temu mieszczą się typowe bidony, różne rozmiary butelek z napojami oraz... termosy.
Super sprawa na zimne napoje w czasie upałów (aby nie pić zupy) i ciepłe/gorące na jasieni i w zimie :lol:
Stron: 1 2 3 4