Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: 04.06.2011 Do Kazimierza Dolnego godz. 10 Statoil Kraśnickie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jeśli ktoś chciałby się przejechać to może do Kazimierza Dolnego ruszam z kolegą o 10.00 spod Statoila na Kraśnickich. Trasa szlakiem czerwonym prawie od początku aż do samego Kazimierza. Planowana średnia prędkość 20-22km/h. Powrót raczej najpóźniej na 17 tą. Spokojny przejazd, przerwy na miarę możliwości/sił Smile Najdłuższy w Kazimierzu. Planowany dystans do 110 km.
ja się wybieram na tą traskę ale w niedzielęSad
I wróciliśmy Wink Był ze mną grizolli. Dystans od Statoila do Statoila wyszedł nam 114 km, maksymalna prędkość z dzisiaj to 60,5 km/h, trasę pokonaliśmy ze średnią prędkością 19,4 km/h i zajęło to nam 5h:55 min. Do okolic Kębła i Stanisławki było w porządku z oznakowaniem szlaku, później dziwnie się urwał... i ostatecznie wyjechaliśmy korzeniowym wąwozem do Kazimierza Wink W Kazimierzu postój na kebaba, wejście na górę Trzech Krzyży i podjazd drogą pod basztę i tamtędy wracaliśmy. W drodze powrotnej gdzieś za Niezabitowem pomyślałem sobie, że można wjechać w jakąś polną dróżkę, fakt-była malownicza-ale do czasu kiedy się skończyła po prostu skrawkiem pola z malinami... Wink W międzyczasie mieliśmy okazję zobaczyć tornado pyłowe Wink coś pięknego. Jako, że słyszeliśmy samochody przed samym wjazdem w Łąkach przed Nałęczowem postanowiliśmy się przebić przez jakieś 300 metrów gęstego lasu z rowerami Big Grin Poparzeni przez pokrzywy, pogryzieni przez komary wracaliśmy już bez większych modyfikacji czerwonym szlakiem Wink Na trasie dzisiejszej wycieczki pojawiły się trzy szlaki: czerwony (oficjalny Lublin Kazimierz Dln), czarny (jakieś 15 km od Kazimierza na południowy zachód) i niebieski (wyjazd z kazimierza). Niestety nastąpiła awaria zapisywania śladu GPS, więc go nie wstawię a szkoda Sad( Chyba telefon oszalał z 19 700 punktami Big Grin Nie było tak źle, ale zmęczenie czuć, zwłaszcza na siedzisku Big Grin
Dzięki za jazdę.
Jaka awaria? Przecież zapisał trasę...
Trudno. A by ciekawie wyglądała.
Mi z dojazdami wyszło 124km :-P .
Prawda to ze wejscie na baszte i/lub zamek jest zamkniete z powodu remontow?
Tylko mijaliśmy basztę - nie wiem. Jakaś tablica, że UE dofinansowywała też stała, ale nie wiem czy już skończyli, czy wciąż robią. Opłacałoby i msię tak w środku sezonu robić Undecided ? Bo już ludzi sporo było.

Wiemy tylko, że na Górę Trzech Krzyży wstęp jest płatny 1zł Confusedhock: :!:
Ale nam się udało wynegocjować wejście darmowe, bo "nie mielibyśmy potem kasy na wodę, a musimy do Lublina wrócić" - jak to mówił Krzysiek :roll: .
Poza tym jak już wtargaliśmy nasze rowery po tych schodach to musieli nas wpuścić :!:
misiek napisał(a):Prawda to ze wejscie na baszte i/lub zamek jest zamkniete z powodu remontow?
Zawsze możnaby się wkleić potajemnie albo poprosić, że o to na chwilę na zamek do zdjęcia bo aż z Lublina przyjechałem Big Grin ;

ciii, o tym wejściu darmowym lepiej nie wspominać przyjedzie ustawka później 10 osób i każdy będzie chciał za darmo i co będzie Big GrinBig Grin