o w mordę, panowie....
ja wiem, że nie w czas, ale ogromny szacunek!!!!
( połączony z nutką żalu
No i udało się ukończyć tegoroczną edycję Beskidy MTB Trophy, choć po pierwszym dniu myślałem że spasuje, po drugim myślałem że się rano nie obudzę, po trzecim wiedziałem na 95% że ukończę tą edycję Trophy, a czwartego od połowy etapu była walka z własnymi słabościami. Udało się zdobyć koszulkę finishera, w generalce zająłem jedno z ostatnich bo 314 miejsce, ale i tak jestem zadowolony że dałem radę.
Podczas maratonu używałem torebki mocowanej do ramy Propellant, w której to miałem niezbędne narzędzia, pompkę, gps, gsm, zapasowe klocki, linkę przerzutki i hak do ramy, na szczęście ani jednej z tych rzeczy poza gps i gsm nie musiałem używać.
Fotki z trasy
No Panowie macie z czego być dumni-uznanie dla WAS,super fotki
ps. zachęciło mnie do MTB ,choć daleka droga jak dla mnie.
Szacun.
WIELKIE GRATULACJE!!! ;-)
Fotki naprawdę świetne
Ja również gratuluję, trzymałam po cichu kciuki też będąc w górach :-)
Ja też gratuluję ukończenia. W podobnym okresie zwiedzałem okolice Krynicy Zdrój. Ale moje podjazdy o jak małe pagórki (chociaż po szczycie Słotwin śmigałem
Ale dla Was wielki szacun.
Chciałem napisać relację, ale chyba jest to niemożliwe. Podczas tych 4 dni wydarzyło się tyle nowych dla mnie rzeczy, że relacja miała bym z 10 stron i tak nie uwzględniła by wszystkiego.
Na pewno mogę powiedzieć, że była to niezwykle ciężka walka psychiczna. Niesamowicie ciężko jest wstać z łóżka i zdecydować się na start, w momencie gdy non stop ból nóg ledwo pozwala Ci się ruszać. Niesamowite było też, że w momencie gdy wchodziłeś na rower ten ból ustępował, a nogi z nową sił pozwalały Ci przetrwać strome i kamieniste podjazdy pod które czasem trzeba było pedałować ponad godzinę! Ten wyścig jest największym moim osiągnięciem rowerowym oraz największa przygodą jaką przeżyłem.
Tym co na pewno zapamiętam będzie też 5-cio minutowa jazda na takim oto
rowerku
Chciałbym bardzo podziękować wszystkim za miłe słowa, które na pewno pomogły przeżyć to piekło.
Nie będę więcej przynudzał, pooglądajcie sobie kolejne fotki:
ZDJĘCIA