Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: witam
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

ha1adinho

Witam

Nazywam się Paweł, mam XYZ lat, mam nadzieje że zima minie szybko i będę mógł tutaj podłączyć się pod jakieś fajnie jeżdżące ekipy.

Unikam asfaltu o ile się tylko da, polna droga i leśna ścieżka to mój żywioł.

Pozdrawiam
Witaj Paweł. Jak miło, że pojawiłeś się na naszym forum. Lubię gorzką czekoladę a Ty? Właśnie sobie kupiłem i od razu zjadłem 3/4 tabliczki. Trochę mi się kręci w głowie od tej czekolady ale co tam, jest spoko.
Lubię malarstwo figuratywne a abstrakcyjne mnie śmieszy. Jak byłem młodszy to lubiłem jazdę na deskorolce. Moim marzeniem było miec deskę firmy powell peralta, bo starsi koledzy takie mieli. To tyle ode mnie o mnie.
Acha, nie palę papierosów, nie robię błędów ortograficznych (no chyba, że dla żartu- mam takie specyficzne poczucie humoru, wiesz?) suham dżezu i lubie bjegac po lesie.
Bardzo serdecznie Ciebie pozdrawiam.
Przepraszam, że jestem taki wylewny ale rozumiesz, czekolada... Endorfiny mi walnęły w sam czubek czapy ;-)
Zapraszamy na ustawki.
Witaj

Na początek zapraszam do działu turystyczno-rekreacyjnego, a jak już złapiesz trochę kondycji, wtedy będziesz mógł pojechać z Jurkiem nad zalewWink
cześć hajedynkaadninho.
fajnie, że jesteś na forum. zapraszam Cię na moje czwartkowe ustawki. jak chcesz znać szczegóły, to zapraszam na pw.

btw. marcin0604: a jaką miałeś deskę? ja miałem ruską, taką porządną, z drewna, z papierem ściernym. nie taki plastik jak większość w tych czasach.
Hej, cieszymy się z każdego nowego usera, fajny mash nick Smile
MindEx napisał(a):btw. marcin0604: a jaką miałeś deskę? ja miałem ruską, taką porządną, z drewna, z papierem ściernym. nie taki plastik jak większość w tych czasach.

No ja też miałem ruską, nazuwała się bodajże "wiruk" co po ichniemu chyba oznacza "wiraż".
Miała świetne kółeczka, genialne łożyska, toczyła się jak ta lala. Kupiłem ją na stadionie "Sygnału" w czasach, kiedy od ruskich można było wyrwac naprawdę fajne fanty (wyciskacz do czosnku z tego samego materiału co T34, mundur paradny czy na przykład komplet wierteł "gniotsa nie łamiotsa"). To były czasy... Ale marzyłem o oryginalnej amerykańskiej deskorolce na kółeczkach HOT SPITFIRE. :-|
Bądź pozdrowiony Gościu nasz, w radosne progi forum wejdź.... Smile