Witam,
Dojrzałam do zmiany roweru (obecnie jeżdże na 15-letnim MTB - "kochamy się" ale pora się rozstać ;-))
Moja jazda to tak 30-40% teren a reszta szosa w tempie "uniwersalnym". Zdecydowałam się na rower crossowy i znalazłam dwa modele odpowiadające moim potrzebom i cenie (do 2000 max):
http://www.author.pl/rowery/turystyczne ... we/stratos
http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bik ... 716/45243/
jestem średnio obyta technicznie, poza tym ,że zamieniłabym siodełka i opony (wniosek raczej intuicyjny ;-)) niewiele mogę powiedzieć o komponentach, więc proszę o porównanie specyfikacji i opinie.
Obydwa rowerki są podobne. Author ma lepszy przedni amor i łańcuch. Pozostały osprzęt podobny jakościowo.
Osobiście brałbym Authora, bo jest tańszy poza tym b. atrakcyjny wizualnie. Wybierz ten, który Ci się b. podoba.
To zależy czego szukasz - Gianty są bardziej komfortowe, ale Authory są szybsze. Kiedyś jak sam wybierałem rower to przejechałem się na Giant Rincon i Author Basic . Wygodniej było na Giancie, wiec to jego wziąłem. Mam go 2 lata i jako rower uniwersalny (ostatnio nawet założyłem bagażnik) sprawdza się znakomicie. ;-)
matlublin1996 napisał(a):Gianty są bardziej komfortowe, ale Authory są szybsze
Taki sam argument jak to, że Saaby są bezpieczniejsze a Mercedesy bardziej luksusowe
Z tego co widzę Author minimalnie lepszy, tak jak napisał Paweł, głównie przez amor.
W author'ze nie podobają mi się dwie rzeczy:
1. wspornik siodełka (obawiałbym się o szybkie zużycie amortyzacji)
2. wspornik kierownicy (obawy o "łapanie" luzów),
ale być może moje obawy są na "wyrost".
No może jeszcze trzecia rzecz, a mianowicie siodło.
Do krótkich przejażdżek rekreacyjnych powinno być super, ale po pierwszej dłuższej wycieczce szybszym tempem prawdopodobnie bym zdemontował.
Ogólnie powinnaś być zadowolona.
I jeszcze jedno, albo jest błąd w specyfikacji (i wtedy jest ona niewiarygodna, więc należałoby dokładnie sprawdzić egzemplarz przed zakupem), albo ja jestem nie zorientowany, ponieważ nie wiem jaki jest cel montowania piasty na 36 szprych z obręczą na 32 szprychy.
Ja bym łyknął authora choć podmienił bym mu mostek z gianta. Ale to takie moje osobiste widzimisię. Nie widzą i się zbytnio regulowane mostki.
KermitOZ napisał(a):Author minimalnie lepszy, tak jak napisał Paweł, głównie przez amor.
Z tym raczej ja się nie zgodze, bo w większości przypadków NEX-y działają o wiele płynniej od Neonów. Piszę w większości przypadków, bo często zdarza się, że ten sam model amortyzatora działa lepiej lub gorzej w rowerach różnych producentów.
Ja ze swojej strony jeszcze mogę zaproponować dwa rowery:
- KTM LIFE ONE
http://www.ktm-bikes.at/en/trekking/off ... e_copy.php
- TREK 7200
http://www.ssc.pl/trek2011/7200.html
Jak coś to zapraszam do INTI na Bramową, upuścik gwarantowany ;-)
A jeszcze co do specyfikacji obu rowerów podanych przez Ciebie to bardzo zbliżony poziom, także moim zdaniem nie ma za bardzo co rozkminiać tylko przejechać się na jednym i drugim, i wybrać ten który lepiej "czujesz".
sawek napisał(a):W author'ze nie podobają mi się dwie rzeczy:
1. wspornik siodełka (obawiałbym się o szybkie zużycie amortyzacji)...
Pogadaj z Jurkiem, czy w jego Authorze to się jakoś zużywa, a się przekonasz, że nie. A Jurek jeździ b. dużo. To nie ma być rower do skakania tylko do komfortowej, nieco szybszej jazdy.
sawek napisał(a):...2. wspornik kierownicy (obawy o "łapanie" luzów)...
Mocowanie wspornika jest A-head więc jest ono praktycznie nie podatny na luzy. Regulowane mostki są wbrew pozorom wykonywane z mocniejszego materiału, mają większe przekroje wewnętrzne, więc nie ma obaw. Nie wprowadzaj koleżanki w błąd swoimi podejrzeniami.
sawek napisał(a):I jeszcze jedno, albo jest błąd w specyfikacji (i wtedy jest ona niewiarygodna, więc należałoby dokładnie sprawdzić egzemplarz przed zakupem), albo ja jestem nie zorientowany, ponieważ nie wiem jaki jest cel montowania piasty na 36 szprych z obręczą na 32 szprychy.
Wystarczy się przejść do Cyklo i się dokładnie przyjrzeć, można się przejechać przed zakupem. W ubiegłym roku pomogłem wybrać rower Rafikowi - objechaliśmy wszystkie sklepy rowerowe w LBNie i wróciliśmy do Cyklo po Authora Reflex-a. Rafik z tego co wiem jest b. zadowolony.
O rower jak o samochód trzeba dbać a wtedy można go eksploatować długie lata. Nawet najdroższy za 20-30 tys. zł można zajeździć w jeden-dwa sezonu nic przy nim nie robiąc oprócz jazdy. Znam taki przypadek.
Koniec dywagacji z kategorii filozofia.
Paweł K. napisał(a):Nie wprowadzaj koleżanki w błąd swoimi podejrzeniami.
Koleżanka zapytała o opinie, a te bywają subiektywne co wydaje mi się wyraźnie zaznaczyłem pisząc:
sawek napisał(a):ale być może moje obawy są na "wyrost".
Więc nie rozumiem Twoich pretensji. Rozmawiając z jednym użytkownikiem można uzyskać jedną opinię a z innym przeciwną. Sam mam problem z kręgosłupem i zastanawiałem się nad kupnem amortyzowanego wspornika siodła, rozmawiałem z różnymi ludźmi i raczej polecają inne rozwiązania np. takie
http://mtbikes.pl/artykuly/testy-i-rece ... ex-d3.html
Zgadzam się, że dużo zależy od tego jak się użytkuje dany przedmiot.
A w ogóle co miałbym zyskać wprowadzając w błąd?
Dodam tylko, że mam rower na ramie Author'a (właśnie cross'a) i jestem bardzo zadowolony, więc nie mam objawów typu - odradzać za wszelką cenę bo nie lubię, albo mi jakoś podpadli.
I jeszcze jedno.
Co do "wystarczy się przejść", to właśnie napisałem, że należy to sprawdzić przed zakupem. Wydawało mi się to czytelne.
Pozdrawiam
Dziękuję Wam bardzo za pomoc :-)
Pozdrawiam