Udało mi się wywalczyć nie rodzinną niedziele więc mam ochotę zaszaleć.
TRASA (zmieniłem z pominięciem lotniska)
Mam myślę ze uda się zjeść coś obiadwatego w Białce.
Pogoda zapowiada się wyśmienicie z lekkimi chmurami wiec mogą być potrzebne kremy do opalania
Dystans dosyć spory mam nadzieję że 12 h wystarczy (może nie pobłądzimy).
bezpieka napisał(a):może nie pobłądzimy
Nie pobłądzicie :mrgreen:
Trasa nie jest skomplikowana więc mając ze sobą mapę nie będzie problemu.
Dopytaj się jedynie jak na dzień dzisiejszy wygląda przejazd przez lotnisko w budowie? :-D
Ja się piszę.
Mam babcię w białce i z tego co wiem to nie ma zbytnio takich knajp na zjedzenie obiadu jedynie "SŁONECZKO".
Co do jedzenia to wydaje mi się że powinno coś jeszcze być z małej gastronomi przy jeziorze i tam zawsze były jakieś "fryty z kawałkiem mięcha + izotonik"
Zapowiada się jednak niezła "lampa" i 29C - chyba krem do opalania z filtrem będzie nieodzowny.
Godzina startu pozostaje bez zmian czyli 8:30. Jeżeli kogoś jeszcze najdzie ochota i miał by się spóźnić lekko (do 15 min.) niech da znać do 7:45.
Ja już przygotowuję się do wyjazdu.
Suma sumarum wyruszyło nas trzech.
Powróciło nas trzech.
Dzięki chłopakom że dzielnie znosili mój permanentny kryzys od 100km do końca i byli dobrym wsparciem.
Statystyka:
ttd: 145,1 km
avs: 20,3 km/h
Vmax: 46,1 km/h
TT: 7h 10m
dzięki za jazdę.u mnie: dst:150 avs:20 mxs:55
Hmm, chyba was mijałem w drodze powrotnej (przy sklepie w okolicach Pliszczyna).
elhm napisał(a):Hmm, chyba was mijałem w drodze powrotnej (przy sklepie w okolicach Pliszczyna).
Raczej nie gdyż wracaliśmy przez Mełgiew - Las świdnicki - Świdnik Duży - Świdniczek - Zadębie
Jeszcze parę
FOTEK z wyjazdu (zanim bateria padła)