Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: ubezpieczenie roweru
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
O tym było wiadomo już dawno temu. Temat na jednym z forów podejmowany był ze 3 czy 4 lata temu.

Z drugiej strony ciężko się dziwić. Rowery ukraść jest łatwo, a ubezpieczyciele muszą zarabiać. Ciężko udokumentować że rower był odpowiednio zabezpieczony przed kradzieżą, a niezabezpieczony prawie na pewno zniknie.
odkopię temat bo zastanawiam się czy coś się zmieniło w tej kwestii. Jest już jakaś sensowna możliwość ubezpieczenia od kradzieży z pomieszczenia zamkniętego ? Rabunek mnie nie interesuje bo rower jest za szybki żeby ktoś zdążył mnie zrzucić ;-)
Jest trochę opcji. Z tego co poczytałam to i tak nie jest łatwo z odszkodowaniem (zresztą pewnie jak w większości innych starć z ubezpieczycielami Undecided ). Natomiast w przypadku rowerów jest sporo wymagań i "szczególików", na które trzeba zwrócić uwagę i osobiście o nie zadbać.
link 1
link 2
marcin84 napisał(a):odkopię temat bo zastanawiam się czy coś się zmieniło w tej kwestii. Jest już jakaś sensowna możliwość ubezpieczenia od kradzieży z pomieszczenia zamkniętego ? Rabunek mnie nie interesuje bo rower jest za szybki żeby ktoś zdążył mnie zrzucić ;-)

Rower w pomieszczeniu zamknietym możesz miec ubezpieczony przy tejże nieruchomości jako element ruchomy od kradzieży z włamaniem.
Tylko jak udowodnić wartość roweru złożonego przez kilka lat na częściach używanych?
Rachunki, faktury, wydruki aukcji internetowych, zdjęcia...
Jakoś sądzę że ubezpieczyciel będzie się śmiał na widok zdjęć części... Znając problemy z uzyskaniem jakiegokolwiek ubezpieczenia.
Kuba, są ubezpieczyciele i ubezpieczyciele, dlatego nie zawierasz pierwszego lepszego tylko czytasz ogólne warunki, w razie watpliwości pytasz co i jak, uzyskujesz ewentualne zgody, wyłączenia i tak dalej. Możesz mieć jako potwierdzenie wartości roweru wycene rzeczoznawczy ( o taką postarać się musisz sam) i na taki papier ubezpieczyciel nie będzie miał wyjścia. No chyba, że ten składak jest wart 300zł to sie nie opłaca skóra za wyprawę.
Gdzie znajdę rzeczoznawcę który byłby w stanie to wycenić? Zwłaszcza że np różnica między sprawnym amortyzatorem a amortyzatorem z uszkodzonymi tłumikami wynosi 800 zł (bo tyle kosztują tłumiki). Albo rama ze sprawnymi łożyskami albo zużytymi (łożyska oficjalnie kosztują około 450 zł).

Ubezpieczenia NNW rowerowe obejmują starty w zawodach i tzw. sporty ekstremalne (kiedyś wykupowałem takie ubezpieczenie oddzielnie ale do celów szybowcowych)?