Czołem, traska coś około 20-40KM.
Sam asfalt, tempo coś około 25km/h aby się nie męczyć..
-Przy braku wpisów nie zajeżdżam pod LKJ.
-Przy ataku deszczu nie jadę.
Jak przeschnie trochę i nie będziesz na mnie chlapał wodą z kałuż to przyjadę :-P
przyjechałabym ale nie na trening, a na rekreacyjny wyjazd
, nie strasz narodu Iwo
przyjadę nawet jak będzie lało
truskafka napisał(a):przyjechałabym ale nie na trening, a na rekreacyjny wyjazd , nie strasz narodu Iwo
Myślę, że Iwo będzie bał się szybko jechać, żeby się nie pochlapać :mrgreen:
Pat napisał(a):truskafka napisał(a):przyjechałabym ale nie na trening, a na rekreacyjny wyjazd , nie strasz narodu Iwo
Myślę, że Iwo będzie bał się szybko jechać, żeby się nie pochlapać :mrgreen:
Właśnie, dzięki pat. Bo zapomniałbym wziąć kurtkę przeciwdeszczową
Odpalam kozunię i przyjeżdżam. Jak będziecie się ścigac to ja odpadnę gdzieś po drodze bo kózka służy do recreation. ;-)
Bede i ja, o ile poczekacie 10min
ja się odłączyłam, przeraziły mnie te czorne chmury nad lasem i rekreacyjne tempo wycieczki .... nie uchroniło mnie to jednak przed zmoknięciem ... ehhh
wyszło mi 27 km z haczykiem, w prawym bucie miałam prywatne bajorko
no ja dojechałem
troszkę wcześniej się urwałem...nie wiem ile km zrobiłem bo nie spojrzałem na licznik
drogą powrotną po odłączeniu udało mi się zmęczyć