Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Nowy rower (ponad 190cm wzrostu)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam Was,

Przymierzam się powoli do zmiany roweru, ale nie wynikającej ze zużycia sprzętu, tylko komfortu jazdy. Jak pewnie niektórzy wiedzą mój obecny rower jest w idealnym wręcz stanie wizualno-technicznym, bo dbam o niego jak mało kto. Nawet lakier regularnie woskowany. Niestety dla mnie ten rower jest piekielnie niewygodny. Po zaledwie 5 km jazdy czuję już bardzo silny ból pleców i drętwieją mi dłonie... Po jednej ze 150km wycieczek nie miałem czucia w trzech palcach lewej dłoni przez ponad tydzień, więc to nie są żarty. Ostatnio jestem po ponad miesięcznej przerwie od jazdy spowodowanej właśnie tą dolegliwością. Nie chcę sobie uszkodzić kręgosłupa przez takie pochylenie, więc decyduję się na zmianę roweru, bo chyba nie da się dokonać wystarczających zmian.

Co jest problemem? Różnica wysokości pomiędzy siodełkiem, a kokpitem. Kierownica jest bardzo nisko względem siodełka. Na tyle, że ledwie dostaję rękami i to z cała pewnością powoduje drętwienie dłoni. Wysuwając siodełko w górę odchyla się ono jednocześnie w tył zwiększając dystans do kokpitu.

Rama to 22 cale CUBE, czyli powinna być ok na mój wzrost, ale suport jest dość wysoko "zawieszony", więc żeby zachować odpowiedni wyprost kolana siodełko jest nieco wyżej. Dobre to w terenie, bo się nie zahaczy o przeszkody korbą, ale wsiada się kiepsko. Mostek jest standardowy, raczej z tych krótszych, a kierownica gięta z linii produktów zjazdowych, więc już tu więcej nie zwojuje.

Podsumowując problem jest w pozycji na rowerze, która odbiera całą frajdę z jazdy. Kokpit jest za nisko, a siodełko zbyt mocno wysunięte do tyłu (przysunąłem je maks. na prętach mocujących). Pod mostkiem z kolei mam podkładki dystansowe, ale to guzik dało. Może ze 2,5cm, a pomiędzy siodełkiem a kokpitem różnica wysokości to grubo ponad 30cm.

Mam więc do Was pytanie: co w tym momencie sugerujecie jako rozwiązanie? Ja myślę o 29" MTB lub trekking albo cross. Sam nie wiem. Trochę słabo z dostępnością 29" u nas w przypadku uszkodzenia koła, amortyzatora itp. Czy na takim rowerze pozycja będzie wygodniejsza? Nigdy na czymś takim nie siedziałem nawet. Był jeden w sklepie, ale w bardzo małym rozmiarze. W sumie zamówić bym musiał w ciemno...

Doszedłem do wniosku, że nie potrzebuje jakiegoś super sprzętu. Obecny rower jest w konfiguracji:
Przerzutki - X.0, 9.0SL, LX
Hamulce - Hayes HFX-9 HD
Koła: Sun Rims Single Track
Amortyzator: Marzocchi Comp.
Reszta: Race Face, Ritchey, DaBomb

Nie potrzeba mi aż tak zaawansowanego sprzętu do zwyczajnej jazdy.

Będę wdzięczny za podpowiedzi szczególnie od osób podobnego wzrostu. Smile
Po pobieżnej lekturze Twojego posta wnioskuję, że chyba masz w pieron za dużą ramę.
22" to chyba jakiś gigant a Ty masz "tylko" 190cm a nie 198 czy więcej.
Dzieli nas 1cm różnicy wzrostu na Twoją korzyśc (mam za to długie kopyta i łapy :-P ) i nie wyobrażam sobie siebie na takiej rozmiarówce. Dawno temu miałem treka 21,5" i znajomi po cichu podśmiewywali się ze mnie, że mam za dużą ramę. Pamiętam moment przesiadki na GT w rozmiarze L- to był szok i strzał w dychę. Dopiero wtedy poczułem co to znaczy miec wygodny rower, który "sam lata" pode mną.
To tak na szybko. ;-)
Grzegorzk napisał(a):Rama to 22 cale CUBE, czyli powinna być ok na mój wzrost
Nie, 2 cale za duża, więc celuj zdecydowanie w ramę 20". 29er przy Twoim wzroście może dałby radę, ale jak sam piszesz trochę gorzej z dostępnością części a i ceny pewnie też ciut wyższe. A może tylko kup jakąś używaną ramę 20" i zrób podkładkę a tę co masz sprzedaj Smile

pOZBig Grinrower
Grzesiek
Mam 197cm i też ramę Cuba 22" (realnie to niecałe 21" z tego co pamiętam). Cuby mają raczej krótkie górne rury, więc jeżeli jest on dla ciebie za długi to raczej celowałbym w treking/crossa (szczególnie, że z tego co piszesz nie jeździsz raczej sportowo). Co do siodełka, dlaczego sądzisz, że jest zbyt cofnięte?

Typowo sportowy 29er też raczej ci nie podpasuje, są to długie ramy. A kupowanie 29era o geometrii crossowej moim zdaniem mija się z celem.

Edit: Jestem wyższy o 7 cm, więc zakładam, że nogi mam dłuższe o jakieś 3,5cm. 350mm sztyca mi nie wystarcza, więc radziłbym się poważnie zastanowić, czy 20" rama byłaby ok.
Części do 29" jest coraz więcej. Choć zapomnij o Lublinie. Pewnie że raczej trudno kupić nowe budżetowe obręcze czy opony w tej cenie ale generalnie coś już kupić można. A żeby było śmiesznej jak ktoś chce się pozbyć słabszych części z roweru i sprzedaje je na allegro to zazwyczaj jest mało chętnych więc tanio idą. Zresztą tak samo jest np. z widelcami ze sterówką tapered lub 1,5".

Dziwi mnie tylko że myślisz nad 29" skoro teraz narzekasz że Ci się trudno wsiada. 29" ma większe koła i często jest wyższy (większy standover)... Choć tak naprawdę zależy od producenta. Więc bywa różnie. Raczej nie mniej w 29". Co do długośi to tak samo. Producenci próbują 29" skrócić bo przez duże koła zakręcają jak ciężarówki z naczepą. Wink Wszystko oczywiście zależy od producenta.

Tu można sobie zerknąć na geometrię dwóch modeli Kony na 2012 (przewinąć do dołu):
29"
http://www.konaworld.com/mtb_trail_allm ... t=kahuna#2
26"
http://www.konaworld.com/mtb_trail_allm ... =caldera#2

(29" wyższy ale też krótsza górna rura)

dla odmiany np. gary:
29"
http://download.bikeboard.pl/pdf/gary_f ... n29_05.pdf
26"
http://download.bikeboard.pl/pdf/gary_f ... n29_06.pdf

(ta sama wysokość środka suportu i ta sama długość... ale baza kół większa bo 29" Tongue)

Generalnie jeśli ktoś jeździ na ramach 22" i więcej to powinien solidnie przemyśleć temat 29" bo takie rozmiary wyglądają przepaskudnie z małymi kółkami.
Chętnie bym się przesiadł na 29era, ale niestety nie wyciągnę od tak 5-6 tys, a na pewno nie dlatego, że małe kółka gorzej wyglądają Smile Patrząc na geo tej kony 29"- przy rozmiarze 22 cali to długość niespełna 65cm- cube w tym rozmiarze ma 61cm. Nie siedzę w tym temacie, ale z tego co gdzieś tam wyczytuję typowe duże koła lansuje się do zastosowań sportowych, więc ramy są dość długie, a zwrotność poprawia się jak najbardziej skracając tył.

Dlatego jeśli ktoś potrzebuje roweru rekreacyjnego to wg mnie najlepiej rozejrzeć się za 29erem na mniejszych oponach, czyli jakimś crossem Wink
Tylko że mając większe koło nie da się skrócić tyłu w stosunku do roweru z kołami 26".

Caldera nie jest wyścigowym rowerem (sprzedawana jest jako XC Trail) i ma dłuższą górną rurę niż 29" Kahuna. Zresztą Kahuna też jest sprzedawana jako XC Trail.
Coś z tą długością mieszasz bo np. taki zupełnie Endurak (czyli zdecydowanie nie do leżenia) jak Specialized Pitch w największym rozmiarze(XL) ma górną rurę 645, tak samo Hardrock który też jest raczej rekreacyjnym MTB ma górną rurę 630 (w rozmiarze 21") lub 655 (23"). Toż to nawet BigHit czyli zupełna hardcore'owa freeriedówka ma w największym rozmiarze (coś koło 18") górną rurę 608mm. Może nie mierzysz poziomo tylko równolegle do rury?

Co do cen to nie musisz wydawać 5-6 tys. Najtańsze 29" można dostać spokojnie poniżej 2,5 tys (spec Hard Rock Disc 29er za 2379zł, dla porównania Hard Rock Disc tak samo wyposażony 2099 zł) A z tego co się orientuję w przyszłym roku mają być tańsze modele 29erów dostępne u innych producentów.

Ja się nie upieram przy 29". Każdy sobie wybierze co tam chce. Chodzi mi tylko o to że 29" rowery nie są bardzo dużo droższe, ani nie zawsze mają dłuższe górne rury (choć np Spece Hardrocki w wersji 29" mają 10 mm dłuższe niż 26").
Bardzo Wam dziękuję za fachowe i rzeczowe odpowiedzi. Jestem pod wrażeniem tego jak orientujecie się w geometrii rowerów.

Co do rozmiaru ramy to kupiłem 22 cale, bo przy 20 calach nie wystarczało sztycy. Na dodatek przy 20 calowej ramie to kierownica byłaby jeszcze niżej o te kilka centymetrów, więc to byłoby ogromnym problemem. W tej chwili w tym rowerze mam sztycę 400 mm, bo jest mocno wysunieta i obawiałem się, że krótsza uszkodzi ramę.

Zgodzę się za to z tym, że te małe kółka 26" wyglądają śmiesznie w rowerze z ramą 22". Po prostu koła powinny być róznych wielkości w rowerach. Nie pojmuję, dlaczego tak nie jest. Po przesiadce z 20 calowego roweru na 22 calowy zauważyłem ogromnę utratę stabilności. To trochę tak, jakby do Mercedesa S montowali takie same koła jak do Seicento. Przecież to niedorzeczne.

Najbardziej myślę o 29er, ale jak tutaj z rozmiarem? Z tego co widzę to wg tabel ok. 20 cali polecają dla mnie. Do trekkinga to mogę w sklepie tutaj się przymierzyć, ale jeśli chodzi o 29er to czeka mnie wycieczka do W-wy lub na południe.

A może ta górna rura w CUBE jest właśnie za krótka i tylko takie mam uczucie, że nie dosięgam przez to, że jest zbyt wygięty kręgosłup? To chyba też możliwe.
Jeśli chodzi o sztyce to są różne. Rozmiar ramy nie zależy tylko do wzrostu, ale także od innych czynników (długość nogi, długość ramion itd). Na pierwszy rzut oka powinieneś zdecydowanie jeździć na 20". Nie przejmuj się różnicą wysokości siodełko-kiera - tak powinno być w góralu. Jeśli dobierzesz dobry rozmiar to po pewnym czasie się do niego przyzwyczaisz. Zaufaj ludziom, którzy się na tym znają, dużo nowego nie wymyślisz. Pomierz się jeszcze w kalkulatorach online np. http://www.competitivecyclist.com/za/CCY...ATOR_INTRO i wtedy będziesz wiedział więcej.

pOZBig Grinrower
Grzesiek