12-09-2011, 19:27
14-09-2011, 22:53
Widzę że od kilkunastu dni na tej stronie tylko my coś tam piszemy.Ciekawe czym to jest spowodowane?Brak zainteresowania Łęczną?Ja się wybieram.
15-09-2011, 10:55
Niestety masz racje. Łęczna nie robi "szału", ale rajd będzie szałowy. Zapewniam
PS.Piszemy tylko My,bo tylko My Dopóki walczymy,......
Pozdrawiam
http://polskanarowery.sport.pl/msrowery ... ile=0.html
PS.Piszemy tylko My,bo tylko My Dopóki walczymy,......
Pozdrawiam
http://polskanarowery.sport.pl/msrowery ... ile=0.html
15-09-2011, 15:18
Mam nadzieję, że tym razem uda mi się pojawić.
17-09-2011, 12:42
Witam,wybieram się jutro no kołach do Łęcznej.Wyjazd z Turystycznej koło dawnych zakładów mięsnych o7.30,zapraszam.Chyba że będzie lało,to busikiem swoim.
17-09-2011, 12:54
mani_73 napisał(a):Witam,wybieram się jutro no kołach do Łęcznej.Wyjazd z Turystycznej koło dawnych zakładów mięsnych o7.30,zapraszam
I ja się wybieram, ale czy autem czy rowerkiem to jeszcze dam znać wieczorem.
17-09-2011, 19:13
Cisnę o 8.00 Asfaltem
17-09-2011, 21:59
Będę na turystycznej, jak by co to poczekajcie 5 minut na Mnie. :-)
18-09-2011, 16:05
Dzięki fajnie było. W Zawieprzycach pojechaliśmy już z Woodym i gelosem w stronę Mełgiew odwieźć gelosa.. Powrót ciągle pod wiatrem. Jak nigdy.. Skręcamy w prawo wiatr. W lewo Wiatr! Ale za to na piaseckiej fajnie się jechało po remontowanej drodze ;p Później woody skręcił w Głusk ja pocisnąłem przez witosa z wiatrem
Trasa:
http://www.bikemap.net/route/1260778#la ... =11&type=0
I
Time:
4:33,12
KM 94,71
vmax 64,2
avg 20,7
Thanks!
Trasa:
http://www.bikemap.net/route/1260778#la ... =11&type=0
I
Time:
4:33,12
KM 94,71
vmax 64,2
avg 20,7
Thanks!
18-09-2011, 16:10
Przed wyjazdem zastanawiałem się czy dam radę dorównać wam kroku, no ale postanowiłem, że sprawdzę się przed ewentualnym Beskidem, no i ok wyszło, 25 na 30 km z Świdnika do Łęcznej to dla mnie już tępo dość dobre, szczególnie, że Swidnik-Lublin trochę dołków i kamieni
A sam rajd, mocno rekreacyjny, albo raczej mocno zwiedzająco-przechodzony Fajnie, że towarzystwo było git.
Potem imprezka obiadowo-konkursowa na której już nie dotrwaliśmy do końca... ale widać, że w organizację zostało włożone trochę czasu...
No i powrót do domu, dzięki za podwózkę pod samą Mełgiew, a nie wiem jak to jest że na rowerze najczęściej pod wiatr, gdzie tu rachunek prawdopodobieństwa
Ogólnie fajnie że troszki mogłem się sprawdzić jeszcze przed Beskidem w dordze do Łęczniej, myślę że potrenuje jeszcze i będzie ok,
dzięki
a i gratulacje dla organizatorów
EDIT: coś długo pisałem post bo Twojego IFSON nie widziałem
A sam rajd, mocno rekreacyjny, albo raczej mocno zwiedzająco-przechodzony Fajnie, że towarzystwo było git.
Potem imprezka obiadowo-konkursowa na której już nie dotrwaliśmy do końca... ale widać, że w organizację zostało włożone trochę czasu...
No i powrót do domu, dzięki za podwózkę pod samą Mełgiew, a nie wiem jak to jest że na rowerze najczęściej pod wiatr, gdzie tu rachunek prawdopodobieństwa
Ogólnie fajnie że troszki mogłem się sprawdzić jeszcze przed Beskidem w dordze do Łęczniej, myślę że potrenuje jeszcze i będzie ok,
dzięki
a i gratulacje dla organizatorów
EDIT: coś długo pisałem post bo Twojego IFSON nie widziałem